Amisz - Pixabay.com |
"Tam, gdzie przecinają się wszystkie granice i spotykają się wszelkie sprzeczności, zaczyna się życie" - Friedrich Hebbel
Niektórzy uważają, że zasady są po to, aby je łamać.
Przeciwnicy tej postawy nie zgadzają się z takim podejściem do tematu. Cechuje ich niezłomność. Ale im jesteśmy dla siebie surowsi, tym bardziej smakuje nam łamanie tych zasad.
Są jednak i tacy, którzy uważają ( i nawet tak czynią), że można sobie robić po prostu ... wakacje od zasad.
Są jednak i tacy, którzy uważają ( i nawet tak czynią), że można sobie robić po prostu ... wakacje od zasad.
A jeśli już mowa o wakacjach, to gdzie najlepiej spędzić je, pomijając zasady?
Przykładem tu będzie ... Floryda, a dokładniej Pinecraft, mała dzielnica Sarasoty.
Pewna grupa religijna, wspólnota chrześcijańska, Amisze, dotarła przed laty z Niemiec na północ Ameryki.
Źródło: Pixabay.com |
Znana jest z bardzo surowych zasad. Jednak i oni tęsknią za "urlopem" od przyjętych i stosowanych przez siebie reguł.
Na co dzień rezygnują z elektryczności, telewizji, telefonów, internetu, czy samochodu (nawet rowery w wielu ich osadach są surowo zakazane).
Te surowe reguły raz do roku (na kilka tygodni) są rozluźniane na czas przebywania na wakacjach w Pinecraft.
My Sarasota Florida Photography by Dagmara Niedzielski , Źródło: Imgrum |
Źródło: Pixabay.com |
Tu, w Pinecraft, mogą zażyć tych wszystkich przyjemności, których są na co dzień pozbawieni, a więc, np. jedzą lody (u siebie nie mają zamrażarek)
Photo: Bill Coleman Źródło Pinterest |
jeżdżą na rowerach, skuterach, korzystają z telefonów, smartfonów, telewizji (mieszkają w hotelach).
Chodzą na koncerty, organizują sobie imprezy sportowe.
Źródło: Pinterest |
Kobiety pokazują włosy wystające spod chust, a nawet wiszące kolczyki, co byłoby niemożliwe w ich życiu codziennym.
Źródło: Pinterest |
Źródło: Pinterest |
Przychodzi jednak czas, kiedy wakacje dobiegają końca, co jest najbardziej przykre dla dzieci. Dorośli Amisze jednak, mimo wystawiania się co roku na pokusy sprzeczności - chętnie wracają do codzienności, bo tak widzą swoją drogę do zbawienia (...), zauważając przy tym, co robią z nimi swobody, do jakich nie nawykli.
Autor artykułu o Amiszach opublikowany w Świecie Wiedzy tak pisze o radości, jaką dają sprzeczności:
" (...) Wielu z nas chce dożyć starości w zdrowiu, stworzyć szczęśliwy związek, być dobrymi rodzicami, odnieść sukces zawodowy - mając stale kontrolę nad tymi celami.
Ale jak wspaniale jest w drodze wyjątku zachować się inaczej!
Choćby praca była dla nas ekstremalnie ważna, możemy na przykład wziąć bezpłatny urlop i na jakiś czas wycofać się ze społeczeństwa, w którym liczy się tylko sukces.
Możemy odłożyć wszechobecną potrzebę bezpieczeństwa na jeden dzień na bok i odważyć się na wędrówkę ambitnym górskim szlakiem. "Duch sprzeczności i pociąg do paradoksów tkwi w nas wszystkich" - pisał kiedyś Johann Wolfgang Goethe. Wzbogaćmy zatem swoje życie o paradoksy i pozwólmy sobie się nimi cieszyć! "
Nie należę do chrześcijańskiej grupy religijnej, którą tworzą Amisze, ale jestem katoliczką i też mam pewne zasady, które są dla mnie drogowskazem.
To Dekalog.
I nie naginam go do każdej sytuacji dowolnie, nie stosuję zasad wybiórczo, nie przyjmuję tych, które są dla mnie w pewnych sytuacjach wygodne, a także nie odrzucam tych, które są w stosowaniu trudniejsze od pozostałych. Nie widzę w nich sprzeczności. Ale urlopu od swoich zasad - dekalogu - nie biorę.
Wprost przeciwnie - zabieram go również ze sobą na urlop do stosowania, jak co dzień. Dekalog nie ciąży mi i w żaden sposób mnie nie ogranicza. Bo nie mam pragnień, które chciałabym zaspokoić w sprzeczności z nim.
Oczywiście, nie jestem święta, ale staram się, jak mogę :)
Źródło: Świat Wiedzy. Człowiek. "Gdzie Amisze spędzają urlop? Reportaż z raju na Florydzie". 9/2019
Autor artykułu o Amiszach opublikowany w Świecie Wiedzy tak pisze o radości, jaką dają sprzeczności:
" (...) Wielu z nas chce dożyć starości w zdrowiu, stworzyć szczęśliwy związek, być dobrymi rodzicami, odnieść sukces zawodowy - mając stale kontrolę nad tymi celami.
Ale jak wspaniale jest w drodze wyjątku zachować się inaczej!
Choćby praca była dla nas ekstremalnie ważna, możemy na przykład wziąć bezpłatny urlop i na jakiś czas wycofać się ze społeczeństwa, w którym liczy się tylko sukces.
Możemy odłożyć wszechobecną potrzebę bezpieczeństwa na jeden dzień na bok i odważyć się na wędrówkę ambitnym górskim szlakiem. "Duch sprzeczności i pociąg do paradoksów tkwi w nas wszystkich" - pisał kiedyś Johann Wolfgang Goethe. Wzbogaćmy zatem swoje życie o paradoksy i pozwólmy sobie się nimi cieszyć! "
Nie należę do chrześcijańskiej grupy religijnej, którą tworzą Amisze, ale jestem katoliczką i też mam pewne zasady, które są dla mnie drogowskazem.
To Dekalog.
I nie naginam go do każdej sytuacji dowolnie, nie stosuję zasad wybiórczo, nie przyjmuję tych, które są dla mnie w pewnych sytuacjach wygodne, a także nie odrzucam tych, które są w stosowaniu trudniejsze od pozostałych. Nie widzę w nich sprzeczności. Ale urlopu od swoich zasad - dekalogu - nie biorę.
Wprost przeciwnie - zabieram go również ze sobą na urlop do stosowania, jak co dzień. Dekalog nie ciąży mi i w żaden sposób mnie nie ogranicza. Bo nie mam pragnień, które chciałabym zaspokoić w sprzeczności z nim.
Oczywiście, nie jestem święta, ale staram się, jak mogę :)
Źródło: Świat Wiedzy. Człowiek. "Gdzie Amisze spędzają urlop? Reportaż z raju na Florydzie". 9/2019