Translate

niedziela, 22 września 2019

PODĄŻAJĄC ZA HERBERTEM

Zbigniew Herbert, fotografia z 1955 roku zrobiona na warszawskich Jelonkach
przez prof. Andrzeja Walickiego (za uprzejmą zgodą Autora)
- Źródło: polskieradio.pl

PRZEDMIOTY
Zbigniew Herbert
"Przedmioty martwe są zawsze w porządku i nic im, niestety, nie można zarzucić. Nie udało mi się nigdy zauważyć krzesła, które przestępuje z nogi na nogę, ani łóżka, które staje dęba. Także stoły, nawet kiedy są zmęczone, nie odważą się przyklęknąć. Podejrzewam, że przedmioty robią to ze względów wychowawczych, aby wciąż nam wypominać naszą niestałość."




I coś w tym jest, bo przedmiot użyty jako rekwizyt w fotografii, mimo , że jego przeznaczenie jest zgoła inne, nie oponuje, choć fotograf przestawia go z miejsca na miejsce, by osiągnąć jak najlepszy efekt. 

 Lindsey-Wixson-CR-Fashion-Anthony-Maule


 lindsey-wixson-for-c-1424333909


Mój kolaż na podstawie  photo by Fernand Fonssagrives," Lisa Fonssagrives",1949 


Myślę, że Zbigniew Herbert zgodziłby się z tezą, że bardzo nie lubimy, aby nam cokolwiek wypominać.
I to martwe przedmioty miałyby nas wychowywać, nas?
Homo sapiens nigdy na to nie zezwoli!
Pod osłoną nocy, za zamkniętymi kratami lub żaluzjami, pokaże im, gdzie ich miejsce!
Wywróci ten porządek do góry nogami i ustali swój, np: w kawiarni.
Przecież jest panem wszechrzeczy!


KAWIARNIA
Zbigniew Herbert


"Nagle dostrzega się, że w szklance nie ma nic, że podnosi się do ust przepaść. Marmurowe stoliki odpływają, jak kra. Tylko lustra wdzięczą się w lustrach, tylko one wierzą w nieskończoność.




Oto pora, gdy należy, nie czekając na morderczy skok pająka, odejść. 
Nocą można przyjść znowu, aby przez zapuszczoną kratę obserwować upiorny szlachtuz sprzętów. Bestialsko pomordowane krzesła i stoliki leżą na grzbietach z nogami wyciągniętymi w wapienne niebo."



"Kawiarenki" - w wykonaniu Ireny Jarockiej- YouTube