Translate

czwartek, 22 października 2020

W CIENIU NOBLA I OSCARA - DROGA NA SKRÓTY

 W poprzednich postach, tych nowszych, przedstawiałam pewne "wybryki" ekscentryków,  przez które cierpiały i jeszcze cierpią nasi bracia mniejsi.

Na temat ekscentryczności wypowiadała się ostatnio w "Polityce" nasza noblistka - Olga Tokarczuk.

"Dla mnie Kairos jest bogiem ekscentryczności, jeśli przez ekscentryczność rozumiemy porzucenie "centrycznego" punktu widzenia, udeptanych ścieżek myślenia i działania, wyjście poza obszary dobrze znane. Ekscentryczność traktowano jako dziwactwo i margines, a przecież wszystko, co twórcze, genialne i posuwające świat w nowym kierunku musi być ekscentryczne".

Olga Tokarczuk jest pomysłodawczynią projektu  Ex-centrum, a o nim więcej w tygodniku POLITYKA nr 40(3281), 30.09-6.10.2020 

Czy wypada mi polemizować z noblistką?

Jestem z góry na straconej pozycji.

Noblistką nigdy nie zostanę. Większość może to samo powiedzieć o sobie. 

Przypominam w tym miejscu mój humorystyczny post na temat Nobla  kliknij

O nagrodzie równie prestiżowej, jakim jest Oscar,  marzą wszyscy aktorzy i twórcy filmów, ale nie jest to osiągalne na życzenie.

Chyba, że znajdzie się osoba niezwykle cierpliwa , w odpowiednim miejscu i czasie.

Udowodnić?

Proszę bardzo:

 Drugoplanowa aktorka, Alice Brady,  jako jedna z niewielu aktorów doświadczyła przejścia filmu niemego na talkie. Mimo, ze zmarła niedługo po tym, to jednak udało jej się jeszcze zagrać w filmie i zdobyć Oskara dla aktorki drugoplanowej w 1937 roku.

Chociaż Brady była chora na raka, zagrała rolę Catherine O'Leary w „In Old Chicago”. W tym samym roku zagrała w „My Man Godfrey” i obie jej kreacje były nominowane do Oscara. Zdobyła nagrodę za „W starym Chicago”, jako aktorka drugoplanowa. Z powodu choroby nie mogła uczestniczyć w uroczystej kolacji wręczenia Oscara. Podczas kolacji, kiedy A.Brady została wywołana na scenę, nieznany mężczyzna wstał, udał się na scenę i odebrał w imieniu aktorki tablicę (statuetki przyznano w kategoriach drugoplanowych dopiero w 1943 roku). Nie była to rzadka sytuacja - za każdym razem, gdy aktor nie był w stanie odebrać nagrody osobiście, ktoś inny dostawał ją za niego. Nikt już więcej nie widział owego pana, ani nagroda w postaci tabliczki nie dotarła do Alice Brady.  Zrehabilitowano się jednak i ponownie wreczoną na nowo wykonaną tabliczkę Alice Brady.


Jeszcze jedna ciekawostka dotycząca nagród za role drugoplanowe. Pamiętacie Whoopi Goldberg w filmie "Uwierz w ducha"?



 W 1990 roku, Oscar Whoopi Goldberg, dla aktorki drugoplanowej w tym filmie został wysłany do czyszczenia, ale później został znaleziony w koszu na śmieci.