Translate

czwartek, 20 lutego 2020

SZCZĘŚLIWA MIŁOŚĆ W ILUSTRACJACH

I nie wytrzymałam...
Spałaszowałam dziś 2 pączki  - jeden z adwokatem, drugi z różą. Zięć był taki przezorny i nie kupił więcej gatunków, bo skończyłoby się źle. Nie dla niego, ale dla mnie. A jak pączki to i kawusia. Też bogaciej, niż każdego dnia -  o jedną więcej, czyli łącznie...trzy. Ta ostatnia słabiutka, dla własnego rozgrzeszenia, ale tyle ostatnio piszą o dobrodziejstwach tego płynu...
Kalorie z dwóch  pączków wymagają   80 minut wysiłku. Mąż już "pognał" na spacer do lasu, a ja ... zobaczymy. Jeszcze dzień nie schylił się ku zachodowi. Z mężem to ja bym ducha wyzionęła. Nie moje tempo.

Szukałam ilustracji "kawowej" i natknęłam się na taką oto:

Yaoyao Ma Van As
I zamiast kontynuować wpis o pączkach i kawie , wkurzyłam się  trzymaniem rąk w kieszeniach przez mężczyzn w towarzystwie kobiet, nawet patrząc na ilustrację. 
 Jestem starej daty i nic na to nie poradzę. 
Ale przyjrzałam się bardziej ilustracji...i wzrok mój przykuły pokazane na niej  emocje. 
Zauważyliście ten wzrok dziewczyny? 
A i chłopcu chyba nie jest ona obojętna. Ma rumieńce na twarzy.
Cóż tam ręce w kieszeni! Wybaczę mu ostatecznie, bo czuję między nimi miłość.
Popatrzcie: artystka z Los Angelos Yaoyao Ma Van As stworzyła swoimi rysunkami fabułę o miłości.

Zacznijmy jeszcze raz od zapoznania  się gdzieś w pracy w czasie przerwy na lunch... zresztą sami sobie opowiedzcie tę historię miłości. Ciekawe, jak się rozwinie. Macie ułatwioną sprawę tymi pięknymi ilustracjami.
















I żyli długo i szczęśliwie....

A kto tak pięknie przedstawił tę historię malarsko?
Oto artystka  : Yaoyao Ma Van As


Dwa spojrzenia na miłośc szczęśliwą:

 I - wg Wisławy Szymborskiej

Fran Summers UK Vogue November 2018 

Miłość szczęśliwa
Wisława Szymborska


Miłość szczęśliwa. Czy to jest normalne,
czy to poważne, czy to pożyteczne —
co świat ma z dwojga ludzi,
którzy nie widzą świata?

Wywyższeni ku sobie bez żadnej zasługi,
pierwsi lepsi z miliona, ale przekonani,
że tak się stać musiało — w nagrodę za co? za nic;
światło pada znikąd —
dlaczego właśnie na tych a nie innych?

Czy to obraża sprawiedliwość? Tak.
Czy narusza troskliwie piętrzone zasady,
strąca ze szczytu morał? Narusza i strąca.


Spójrzcie na tych szczęśliwych:
gdyby się chociaż maskowali trochę,
udawali zgnębienie krzepiąc tym przyjaciół!

Słuchajcie, jak się śmieją — obraźliwie.
Jakim językiem mówią — zrozumiałym na pozór.
A te ich ceremonie, ceregiele,
wymyślne obowiązki względem siebie —
wygląda to na zmowę za plecami ludzkości!

Trudno nawet przewidzieć, do czego by doszło,
gdyby ich przykład dał się naśladować.
Na co liczyć by mogły religie, poezje,
o czym by pamiętano, czego zaniechano,
kto by chciał zostać w kręgu.

Miłość szczęśliwa. Czy to jest konieczne?
Takt i rozsądek każą milczeć o niej
jak o skandalu z wysokich sfer Życia.
Wspaniałe dziatki rodzą się bez jej pomocy.
Przenigdy nie zdołałaby zaludnić ziemi,
zdarza się przecież rzadko.

Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej
twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej.
Z tą wiarą lżej im będzie i żyć, i umierać.

..................
II - wg Starego Dobrego Małżeństwa

Egui Qui

JESTEŚ
Stare Dobre Małżeństwo

Jest tyle ciepła 
 W twym głosie - miła 
 Że nawet lodowiec 
 Z torbami byś puściła 

 Jest tyle wiary 
 W twej duszy - droga 
 Że Ocean Spokojny 
 Boso przejść byś mogła 

 Jest tyle żaru 
 W twych słowach - piękna 
 Że ogień z ogniska
 Dałby ci się opętać 

 Jest tyle światła 
 W twych śladach - mroczna 
 Że po krach lodowych 
 Też do mnie byś doszła 

 Jest tyle czułości 
 W twych gestach - urocza 
 Że z każdej naszej chwili 
 Musi coś pozostać 

 Jest tyle mądrości 
 W twym serdecznym palcu 
 Że kwiaty pokojowe 
 Nie pozwolą zasnąć 

 Jest tyle miłości 
 W twym sercu - mała 
 Że późny listopad 
 W lipiec byś zamieniała 

 Jest tyle błękitu 
 W twoich oczach - jasna
 Że pójdę za tobą 
 Aż na koniec świata 



JESTEŚ - Stare Dobre Małżeństwo - You Tube