Translate

wtorek, 7 stycznia 2020

PATRONKA LOBBYSTÓW OD PODATKÓW

Na tym świecie pewne są tylko podatki i śmierć - cytat z Benjamina Franklina.
 Są jednak tacy, którzy nie spierając się o pewność nieuniknionej śmierci, mają wątpliwości, czy to też musi odnieść się i do podatków.

Niekoniecznie chodzi tu o unikanie podstępem płacenia podatków, ale np.: przez "lobbing" u ustawodawcy.
 Teraz wpadłam na taki pomysł, że tego rodzaju lobbyści mogliby sobie ustalić za patronkę... Lady Godivę.

Za Wikipedią podaję krótką notkę o tej damie.

Godiva, Lady Godiva – żona saksońskiego hrabiego Mercji, lorda Coventry Leofrica III. Według legendy, gdy poprosiła męża, by złagodził drastyczne zobowiązania finansowe, którymi była obłożona ludność Coventry, ten postawił jej warunek: jeśli Godiva przejedzie konno przez miasto całkowicie naga – obniży podatki.

Nie wiadomo, czy hrabia żartował, ważne, że Godiva jako rzeczniczka uciskanych podatników, potraktowała poważnie tę propozycję za warunek jego odstąpienia od zwiększenia podatków.

Godiva wybrała się nocą konno bez ubrania na przejażdżkę.

Lady Godiva is a painting by Jozef Van Lerius

 Wersje legendy nie są zgodne co do tego, w jakich okolicznościach przebiegała ta przejażdżka. Według najpopularniejszej Godiva nakazała poddanym pozostanie w domach z zamkniętymi okiennicami i wówczas okrywszy swe wdzięki włosami przejechała ulicami miasta.

Lady Godiva (1898) by John Collier (1850-1934)

Znalazł się jednak jeden podglądacz, krawiec o imieniu Tom, który przez dziurę w okiennicy podglądał hrabinę. Za swój niecny uczynek został oślepiony a jego imię stało się przydomkiem podglądaczy.
Lord Loefric dotrzymał swego słowa i zniósł opodatkowanie.
Postać Lady Godivy obecna jest w popkulturze, przywoływana jako symbol walki z podatkami, często również jako symbol ekshibicjonizmu. Lady Godiva jest też symbolem niektórych uczelni technicznych, zwana jest Patronem Inżynierów. Stała się bohaterką wielu piosenek (m. in. piosenka Lady Godiva duetu Peter & Gordon oraz filmów i literatury.
Mimo iż znalazła wielu naśladowców to nieznane są przypadki by nagie przejażdżki powodowały współcześnie zwolnienie z podatków

Lady Godiva w wykonaniu Peter&Gordon



Mamy też polski akcent w sprawie podatków w satyrze Mariana Załuckiego. Na taki pomysł nie wpadłby nawet sam lord Coventry Leofrik III :)

Wyznanie podatkowe

Krótkie ostrzeżenie,
Proszę Pań,
na początek:
to wiersz nie dla dzieci
ani niewiniątek!
Gdy więc jest jakieś dziewczę
cnotliwe w tym tłumie,
to niech chociaż udaje,
że nic nie rozumie.
Otóż angielski pewien lord,
deputowany z miasta York,
pragnąc uzdrowić publiczne finanse
poprzez najbardziej prywatne romanse -
wystąpił z projektem
nowego podatku
od tzw. cielesnego aktu.
Bez ulg.
Bez zniżek.
Bez żadnej klauzuli -
na twardej zasadzie:
kto tuli - niech buli!
W Anglii ten podatek
nie przyjął się jeszcze -
deficyt mu grozi.
Przez klimat i dreszcze.
Sądzę wszak, proszę Państwa,
że dojrzały warunki
i sytuacja już do tego dorosła,
by przenieść ten projekt
na nasze stosunki!
(Z ulgami, rzecz jasna, dla rzemiosła.)
W finansach - wiadomo - drętwota.
Cały resort bez forsy się miota...
A niech coś i zakochane parki
zrobią dla dobra gospodarki!
Od finansowej niech chroni nas klęski
zacny patriotyzm
pozamałżeński!
Niech stanie się jasne
dla każdego mężczyzny,
co winien czynić dla dobra Ojczyzny,
a zobaczycie,
jak rozkwitnie wspaniale
Referat Erotyczny
w Finansowym Wydziale.
Wszak mamy p i ę c i o r a c z k i,
że skromnie napomknę,
więc coś jednak w tym kraju
robimy na piątkę!
Doprawdy, proszę Państwa,
ten projekt mnie urzekł...
I nie trzeba kontrolerów
pchać ludziom do łóżek.
Nikt nic nie zatai -
wierzę w to głęboko:
każdy sam się przyzna,
jaki z niego Nabokow.
Zapłaci.
Dumą będzie dla starego drania
to, że jeszcze w wieku
jest - pokwitowania.
Ja sam -
jako patriota oraz bawidamek -
deklaruję dodatkowe pieszczoty...
Na Zamek!

ŻRÓDŁO: Doradca podatkowy