Translate

środa, 1 sierpnia 2018

MOJA PIERWSZA NOMINACJA

Z ogromnym zaskoczeniem, myślę, że niezupełnie zasłużenie, zostałam nominowana do :



Za wcześnie na podziękowania, ale nie mogę nie ogłosić wszem i wobec, że tą blogerką, której moje wpisy "przypadły do gustu" jest Emma, autorka bloga Strojne Szaleństwa , na które powinny zaglądać wszystkie eleganckie kobiety i nie tylko. Sama chętnie korzystam, udostępniając jej wpisy na mojej stronie Google+ w jednej ze swoich kolekcji.
 Zatem z wdzięcznością, za moją nominację, podam kilka blogów, przeze mnie wyróżnionych.  Ale wcześniej należy spełnić pewien wymóg: 

Co to jest Mystery Blogger Award?
Według pomysłodawczyni nominacji Okoto Enigma, to „nagroda dla wspaniałych bloggerów, którzy tworzą genialne posty. Ich blog nie tylko fascynuje, lecz także inspiruje i motywuje. Są jednymi z najlepszych i zasługują na uznanie, które otrzymują. Ta nagroda jest także dla bloggerów, którzy odnajdują radość i inspirację w blogowaniu i robią to z wielką miłością i pasją.”

Po otrzymaniu nominacji wyróżniony powinien wypełnić następujące 9 punktów:

1. Umieścić logo nominacji na swoim blogu.
2. Zamieścić regulamin.
3. Podziękować osobie, która go nominowała, i zamieścić jej link na swoim blogu.
4. Wspomnieć o pomysłodawcy nominacji i zamieścić link.
5. Powiedzieć czytelnikom trzy rzeczy o sobie.
6. Wybrać 10-20 nominowanych.
7. Poinformować nominowanych w komentarzach na ich blogach.
8. Zadać swoim nominowanym 5 pytań, w tym jedno dziwne lub śmieszne.
9. Udostępnić link do swojego najlepszego posta/postów.

A teraz trzy informacje, które powinniście wiedzieć o mnie:

1. Zaczęłam prowadzić bloga w momencie diagnozy lekarskiej, że za chwilę stracę wzrok. Nie bałam się, że oślepnę, ale że nie zdążyłam w swoim życiu napisać książki. Blog to taka namiastka książki, można go w każdej chwili zamknąć, bez szkody dla niego. Jestem jedną z najstarszych blogerek ... mam 71 lat. Mój własny wpis bez krzty humoru, chociaż tych poważnych też spłodziłam trochę, uważam za stratę czasu.

2. Uwielbiam malarstwo i muzykę i jestem z tymi dziedzinami sztuk w realistycznym związku. Namalowałam kilka obrazów , grałam na instrumentach strunowych, miałam skromne sukcesy w konkursach plastycznych, dyrygowałam chórem, byłam członkiem zespołu muzycznego i krótko nauczałam plastyki i muzyki.

3. Najdziwniejsze jest to, że większość życia zawodowego to ekonomista - banał!

A teraz musi nastąpić coś, czego najbardziej nie lubię. Jednych wyróżnić, pozostałych pominąć milczeniem.

10 blogów, które chcę nominować ( nieważna kolejność) to:

monicystyka by Monika Sobieraj
- Świetnie, profesjonalnie prowadzony blog, z porad którego nawet ja, babcia, chętnie korzystam.

miłe rzeczy -
-Blog , w którym piękne fotografie opisane przez Marię przypominają Czytelnikom dawno odwiedzane miejsca, lub zachęcają tych, którzy jeszcze tam nie byli. Podróże to nie jedyne, co mnie przyciąga na ten blog. Również rozważania religijne są tam mądrze poruszane.

Stara Kobieta... i ja
- Dlaczego ten blog? Może właśnie dlatego, że autorka ma odwagę pisać o kobietach w wieku , które wg większości blogerek powinny najwyżej pisać bajeczki do snu swoim wnukom

Blogostan Probusa
to blog człowieka walczącego humorem, słowem , rysunkiem i klipem Nie daje zgody na otaczający go społeczno-polityczny ład, choć nie może mnie nakłonić do politycznych wynurzeń. Ale Probus ma prawo. Za to jego świetne komentarze do moich postów budują mnie, kiedy ogarnia mnie zwątpienie, czy kontynuować pisanie.

CZECHY CZYLI ROBIMY SOBIE RAJ - to przystępnie opisane podróże po Czechach dla tych, którzy sąsiadów naszych czasach bliżej poznać lub bywali tam niejednokrotnie


Opowieści różnej treści
Ksantypa przekazuje na swoim blogu
sposób powstawania swoich rękodzieł: szydełkowych, lepionych figurek, a nawet tworzyła wcześniej bajki

Robert Trafny
Sam o sobie pisze " Mądrość człowieka nie mierzy się jednak ilością posiadanej wiedzy, lecz umiejętnością jej wykorzystania, najlepiej w celu polepszenia swojego życia i otaczającego nas świata. Rozumiejąc to dobrze, w którymś momencie z teoretyka wiedzy stałem się praktykiem."

Barbarossa prowadzi blog z adresem: http://iscwstroneslonca.blogspot.com
Barbarossa pisze o sobie : Kocham słońce, przyrodę, poezję i teatr. Lubię odkrywać nowe miejsca, te bliskie i te dalekie. Kocham... lubię... to i owo, ale to jeszcze niezapisana karta..." I pokazuje to na swoim blogu ilustrując własnymi fotografiami

"Sielskie życie na końcu świata" to tytuł bloga z adresem: http://sielina.blogspot.com To naprawdę sielskie życie na wsi (zakładki w blogu same mówią za siebie: wiedźmi kociołek, pysznie jemy, sielski zakątek i wyprawy).

MÓJ KAWAŁEK PRZYRODY i PRZYGODY 

W tym blogu rejestrowany jest przez autorkę, Gigę, emerytkę, która nie chce się nudzić. Na blogu jej świat otaczający ją najbliżej, przyroda, którą kocha, filmuje i opisuje słowem. A w kadrze często piesek Pepa.


Dziękuję autorom wyżej wymienionych blogów za odwiedziny i komentarze na moim blogu.


Pozostał mi jeszcze jeden warunek w tej zabawie.

Nominowanym przeze mnie blogerom muszę zadać 5 pytań, w tym jedno(?) śmieszne.


1. Ile wypijasz płynów dziennie w czasie upałów, nie licząc alkoholi ;-) ?
2. Czy prowadzenie bloga odbywa się kosztem czasu dla bliskich?
3. Czy rozprasza Cię nadmiar fotografii w poście?
4. Czy bardzo cierpisz, kiedy brakuje komentarzy do ciekawego wpisu?
5. Czy to pierwsza Twoja nominacja?

Zastanawiacie się, które pytanie miało być śmieszne?
A kto w taki upał (u mnie 40 stopni C) tryska humorem? 


Który link umieścić jako wizytówka najlepszego mojego posta? A to dopiero zagwozdka...

A niech tam, Spod dużego palca... padło na..." Rwę kulszową"


http://wczesnaemerytka.blogspot.com/2018/06/rwa-kulszowa.html

NAWADNIANIE ORGANIZMU


Ta pani w nocy straciła wiele płynów z elektrolitami. Zaraz na czczo wypije sobie wodę mineralną i będzie jak nowo narodzona.

Nie zaczynajcie jednak dnia od piwa. Nie radzę. Nie liczę jednak, że nagle barmanka będzie rozsądna i wywiesi napis: Piwa nie ma!




Jeśli nie dotarliście do artykułu pt "Nawadnianie organizmu - fakty i mity"  na portalu  "ŚWIAT ZDROWIA" - to cytuję poniżej. 
 W te upalne dni  treść jest bardzo aktualna.


"Człowiek powinien pić 2 l wody mineralnej dziennie czy mniej? Co z pitą w międzyczasie herbatą? Czy koleżanka – drobna kobieta – powinna pić tyle samo, co jej postawny mąż? I co nauka mówi na temat związku bólu głowy z pragnieniem?
Poniżej odpowiedzi na te pytania oraz próba rozwiania innych wątpliwości dotyczących nawadniania ludzkiego organizmu.

Utrzymanie właściwego stanu nawodnienia jest ważne dla prawidłowego fizycznego i psychicznego funkcjonowania organizmu.
TAK
Woda jest m.in. odpowiedzialna za dostarczenie składników odżywczych do tkanek i zachowanie odpowiedniej ilości krwi w organizmie. Jest również przenośnikiem i regulatorem ciepła, pochłania jego nadwyżki i wydala je przez powierzchnię skóry. Odwodnienie może być powodem przegrzania organizmu. Nawet niewielki nieuzupełniony deficyt wody może spowodować zmniejszenie wydolności, a to może być przyczyną udaru cieplnego.

Reklamy wody mineralnej lub źródlanej przekonują, że woda to niezbędny element codziennej diety. To jednak spore nadużycie.
NIE
Woda ma podstawowe znaczenie dla zdrowia i funkcjonowania organizmu. Jest składnikiem wszystkich komórek, a jej zawartość w organizmie waha się w granicach od 45 do 78 proc. i zmienia się z wiekiem. Najwięcej wody znajduje się w płodzie (ok. 90 proc.) i u noworodka (ok. 75 proc.). U dorosłych woda stanowi ok. 60 proc. masy ciała, a u seniorów 45-50 proc. I o ile dorosły człowiek bez jedzenia jest w stanie przeżyć ponad miesiąc, o tyle bez wody nie przeżyje dłużej niż kilka dni, dlatego stwierdzenie, że „woda to niezbędny element codziennej diety” jest jak najbardziej zasadne.

Bóle głowy mogą być spowodowane wypijaniem zbyt małej ilości wody i innych płynów.
TAK
Jest związek między bólem głowy a odwodnieniem, choć wiadomo o tym od stosunkowo niedawna. Naukowcy dowiedli, że ból głowy to jeden z sygnałów ostrzegawczych wysyłanych przez organizm, świadczący o odwodnieniu. Jeśli więc często boli nas głowa, powinniśmy w pierwszej kolejności zastanowić się, czy aby nie pijemy za mało, tym bardziej że bóle głowy – oprócz tego, że są męczące same w sobie – pogarszają koncentrację, zdolność jasnego myślenia i wykonywania prostych zadań.

Woda reguluje temperaturę ciała.
TAK
Woda chroni organizm przed przegrzaniem poprzez usuwanie nadmiaru ciepła wraz z potem.

Czy kobiety i mężczyźni powinni pić tyle samo?
NIE
Na podstawie norm uwzględniających poziom wystarczającego spożycia, kobiety powinny wypijać średnio 2 l, natomiast mężczyźni 2,5 l płynów na dobę. Inne są też normy dotyczące dzieci do 9. roku życia (tu nie ma podziału na płeć) oraz starszych chłopców i dziewcząt. I tak: dzieci do lat 3 powinny wypijać 1250 ml na dobę, do lat 6 – 1600 ml na dobę, do lat 9 – 1750 ml na dobę; chłopcy od lat 10 do 12 – 2100 ml na dobę, a od lat 13 do 15 – 2350 ml na dobę, dziewczynki odpowiednio 1900 ml na dobę i 1950 ml na dobę.

Gdy mamy podwyższoną temperaturę, powinniśmy pić więcej wody niż zazwyczaj.
TAK
Wzrost zapotrzebowania na wodę następuje przy podwyższonej temperaturze, ale to nie jedyna sytuacja, w której powinniśmy więcej pić. Zapotrzebowanie na wodę wzrasta m.in. w bardzo niskich temperaturach (na skutek zwiększonego wydatku energetycznego), przy zwiększonej aktywności fizycznej (z powodu znaczącego ubytku wody wraz z potem), na diecie obfitującej w błonnik (dochodzi do większych strat wody z kałem) oraz gdy człowiek pije alkohol, wymiotuje, ma biegunkę lub zaparcia.

Czy zalecenie o dostarczaniu organizmowi codziennie przynajmniej 2 l płynów oznacza, że należy codziennie wypijać 2 l czystej wody?

NIE
Zalecane przez niektórych ekspertów wypijanie 2-2,5 l samej wody jest wynikiem niedokładnego zrozumienia norm. Tak naprawdę część tego zapotrzebowania pokrywa dostarczane pożywienie, w szczególności warzywa, owoce, zupy oraz mleko i jego przetwory. Dlatego też ilość dostarczanej wody w postaci płynów uzależniona jest od zwyczajowego sposobu odżywiana, aktywności fizycznej oraz warunków klimatycznych – średnio powinna kształtować się na poziomie 1,5 l na dobę. Kolejnymi źródłami płynów, które należy wliczyć do całkowitej spożytej ilości, są też soki, koktajle, wszelkiego rodzaju napoje oraz kawa i herbata, które wbrew powszechnemu przekonaniu nie odwadniają organizmu.

Odwodnienie jest groźne.
TAK
Głównym mechanizmem obronnym, który umożliwia człowiekowi przeżycie mimo braku podaży płynów, jest zmniejszenie wytwarzania moczu z 1,5-2 l na dobę do 300-400 ml. I jest to minimalna objętość, która umożliwia pozbycie się szkodliwych produktów przemiany materii. Gdy wydalanie moczu jest mniejsze, dochodzi do zatrucia organizmu przez produkty metabolizmu białek − głównie mocznik i kreatyninę. Poza tym, i dzieje się to zwłaszcza latem, nawet niewielki nieuzupełniony deficyt wody może być przyczyną udaru cieplnego.

Pierwsze objawy odwodnienia pojawiają się przy 20-30-procentowym niedoborze wody.
NIE
Pierwsze objawy odwodnienia pojawiają się już przy 2-3-procentowym niedoborze wody. I są to m.in. problemy z koncentracją, obniżona wydolność fizyczna, wydłużony czas reakcji na bodziec, bóle głowy, uczucie zmęczenia i znużenia, osłabienie apetytu. Z czasem dochodzą do tego kurcze mięśni, zaczerwienienie skóry, wysychanie spojówek, błon śluzowych oraz skóry, dyskomfort w jamie brzusznej oraz zaparcia.

Jeśli z jakiegoś powodu człowiek się odwodni, wystarczy gdy za jednym podejściem wypije parę szklanek wody.
NIE
Nawet po spożyciu dużej ilości płynów organizm będzie potrzebował kilku godzin, a nawet dni, aby w pełni odbudować swoje zasoby. Dokładny czas trwania procesu nawadniania zależy od stopnia odwodnienia i od tego, które tkanki utraciły najwięcej wody. Tkanka skórna i mięśniowa, które składają się w większej mierze z wody, najdłużej powracają do stanu sprzed odwodnienia.

Barwa moczu jest wskaźnikiem dostatecznego lub niedostatecznego nawodnienia organizmu
TAK
Jednym z najczęściej występujących objawów odwodnienia jest wygląd i zapach wydalanego moczu – przy niedoborze wody ma on barwę soku jabłkowego i charakterystyczną, intensywną i niezbyt przyjemną woń. Mocz „dobry” to mocz jasny, w kolorze słomkowym, o słabym zapachu.

Zasada „często, ale mało” odnosi się tylko do jedzenia, bo w przypadku picia nie ma znaczenia.
NIE
Częste picie, ale w małych ilościach, warunkuje prawidłowe zagospodarowanie wody przez organizm i w efekcie odpowiednie nawodnienie. Z kolei wypicie dużej ilości płynów na raz prowadzi do nadmiernego obciążenia układu krążenia oraz nerek.

Można się napić wody „na zapas”.
NIE
Organizm człowieka nie potrafi magazynować większej ilości wody, dlatego należy ją stale uzupełniać.

Ilość spożywanych płynów powinna być proporcjonalna do jej strat.
TAK
Człowiek wydala wodę z organizmu poprzez skórę oraz z oddechem i jest to nawet do 700 ml dziennie. Poza tym wydala jeszcze ok. 100 g wody z kałem, ok. 1500 ml z moczem oraz 200 ml przy poceniu się w zwykłych warunkach. Organizm potrzebuje więc podaży płynów zgodnie z normami odpowiednimi do płci i wieku, czyli średnio 2-2,5 l płynów dziennie dla osoby dorosłej. Utratę wody zwiększają wzrost temperatury, wysiłek fizyczny, choroba przebiegająca z gorączką, wymiotami lub biegunką, dlatego należy pić odpowiednio więcej podczas upałów, aktywności fizycznej, niedyspozycji z gorączką, biegunką i wymiotami.

Dostateczne nawodnienie to naturalny detoks dla organizmu.
TAK
Toksyny stanowią produkt uboczny wielu procesów zachodzących w ludzkim organizmie, który pozbywa się ich poprzez pocenie i wydalanie moczu. Żaden z tych procesów nie byłby możliwy bez wystarczającego nawodnienia organizmu.
Autor: Joanna Grzegorzewska"
O tym, że woda mineralna jest lepsza w niektórych wypadkach niż np: mleko wiedzą ludzie o nietypowych zawodach, takich jak wypalacze drewna w Bieszczadach. Nie da się ukryć, że ci panowie, potrzebują "z różnych względów" stosować odtrutkę.