Translate

wtorek, 25 maja 2021

PERŁA

[Perła Królowej (w powiększeniu)
"American Quen Pearl"]


Znacie przypowieść o kupcu, który "(...) znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją"?

Cytat pochodzi z Przypowieści o skarbie i perle   (Nowy Testament,  Ewangelia wg. św. Mateusza).

Znalazca perły dokonuje pewnych szacunków, które prowadzą do jego całkowitego poświęcenia się i wyrzeczenia majątku na rzecz perły. Gdy odkrywamy taki skarb, wiarę, Boga,  człowieka, ideę  - nie należy tego odkrycia pozostawiać bezowocnym, ale skorzystać z  niego. Poświęcić wszystko pozostałe. Nie chodzi jednak o całkowitą pogardę dla posiadanych dóbr materialnych, ale o postawienie skarbu  na pierwszym miejscu. 


Taki skarb odkrył pewien rybak na Filipinach. Nie musiał pozbywać się niczego, ponieważ pewnego razu, w 2006 roku, podczas burzy kotwica jego  złapała wielką muszlę.

Pracując nad uwolnieniem łodzi, rybak zanurkował do wody, aby ręcznie wciągnąć kotwicę, zabierając ze sobą muszlę. Wewnątrz znajdowała się rekordowej wielkości perła o nieregularnym kształcie.

Najwyraźniej nieświadomy prawdziwej wartości perły, rybak po prostu przyniósł ją do domu i położył pod łóżkiem jako talizman na szczęście. Przechowywał ją tam przez 10 lat.

Dopiero po tym, jak pożar zmusił go do wyprowadzenia się z domu, zdecydował się przekazać ten swój ogromny "talizman"  lokalnemu urzędnikowi d/s turystyki,  który stwierdził, że perła  pochodzi od olbrzymiego małża. Takie olbrzymie małże mogą osiągać ponad 4 stopy (1,2 m) długości i bardzo rzadko wytwarzają perły, co sprawiło, że odkrycie to było niezwykle rzadkie. Perła ma około 30,5cm szerokości i ponad 61 cm długości, a jej wartość szacuje się na około 100 milionów dolarów. Poprzedni rekordzista - znany również jako Perla Lao Tze - jest wart 35 mln dolarów i waży 6,4 kg

China Xinhua News @XHNews 23 sierpnia 2016

Gemmolodzy ( wg informacji z 2016r,) zostali zapraszani do bliższego przyjrzenia się perle, aby sprawdzić, czy pobije rekord świata pod względem największej perły około pięć razy. Obecny rekordzista do 2016r. Perła Lao Tzu, została również znaleziona u wybrzeży Palawanu.

Perła była  wystawiana w ratuszu Puerto Princesa, jako  nowe źródło turystyki dla miasta Palawan.

A teraz o perłach w sztuce malarskiej.

Przedstawię 3 obrazy  Jana Vermeera do analizy.

by Jan Vermeer - Dziewczyna z perłą

Jan Vermeer - Dziewczyna z perłą (detal)

by Jan Vermer - Kobieta ważąca perły
( Trzymająca wagę)

by Jan Vermeer - Sznur pereł


i obraz  Pietera de Hooh, który raz tytułowany jest jako :Ważąca złoto, innym razem Ważąca perły

by Pieter de Hooh - Ważąca złoto (Ważąca perły)


Analizę , która bardzo przypadła mi do wyobraźni znalazłam w Culture.pl. 

Pierwszy obraz jest oczywisty w odbiorze. ale następne dwa, tak opisuje autor artykułu: Jan Zieliński :

" (...) Oba obrazy nie są zwykłymi scenkami rodzajowymi. Mają wymowę alegoryczną, odwołują się do problematyki wanitatywnej. Przedstawione na nich kobiety zastygły na moment w trakcie jakiejś czynności - przymierzania sznura pereł, ważenia. Obie mają naprzeciw siebie zwierciadło (symbol Vanitas, znikomości rzeczy doczesnych). Kobieta przymierzająca sznur pereł zastygła, jakby w lustrze nagle ujrzała śmierć. Kobieta z wagą wcale w lustro nie patrzy, skupiona na wadze, skupiona na dziecku, które nosi w łonie, rozważająca, jakie będą jego przyszłe losy, jak przejdzie przez życie i dokąd trafi po śmierci. Na szalkach wagi nie ma pereł, ale taka perła jest we wnętrzu ważącej kobiety: to jej dziecko. Obce ciało, które zagnieździło się w brzuchu i rośnie wraz z nią, ziarnko piasku, z którego zrodzi się odrębny świat  (...)"

 Jeszcze jedna , podobna interpretacja zaczerpnięta z Wikipedii

"Ważąca perły albo Kobieta z wagą  
Scena rozgrywa się we wnętrzu, w którym przy stole stoi kobieta. Być może jest ona brzemienna, ale możliwe, że nosi modny wówczas typ ubioru. Z lewej strony z okna pada światło, przytłumione przez żółtą kotarę. Mimo to część obrazu pozostaje w mroku i obraz podzielony jest po przekątnej na strefę jasną i ciemną. Na stole znajdują się pudełka i sznury pereł, na szarawej ścianie zawieszony jest obraz, a naprzeciw kobiety – lustro.

Kobieta w prawej ręce trzyma wagę i ze skupieniem się w nią wpatruje, lewą opiera lekko na stole. Szalki wagi są idealnie zrównoważone.

Być może obraz ten jest nie tylko zwykłą sceną rodzajową; interpretowany bywa w różny sposób. Na alegoryczne przesłanie wskazuje Sąd Ostateczny, zawieszony za plecami kobiety. W efekcie scenę można odczytywać w dwóch wymiarach: wiecznym, gdzie Chrystus ocenia i sądzi ludzkie czyny, waży dobro i zło oraz ziemskim, gdzie ważone są perły, symbol marności (vanitas) i pychy. Niektórzy badacze wskazywali nawet na analogie między ważącą a Maryją.

Zazwyczaj przyjmuje się, że kobieta waży perły, lecz po badaniu pod mikroskopem okazało się, że szalki wagi są puste. Arthur K. Wheelock, badacz twórczości Vermeera, zasugerował, że kobieta nie waży kosztowności, lecz własne czyny, a zgodnie z głównym przesłaniem dzieła człowiek w swoim życiu powinien kierować się umiarem i wyważonym sądem."

Skoro wykazana była powyżej analogia z Maryją, to przypomniała mi się Kantyczka przydrożna, którą pięknie wykonuje Barbara Stępniak-Wilk. Śpiewa ona o przydrożnej kapliczce starej,  z zardzewiałym dachem, stojącej w pokrzywach, poświęconej Maryi. To ona godna jest prawdziwych pereł, a tu w tej kapliczce ma perły... z rosy. I tylko ptak użala się nad jej losem.

PRZYDROŻNA KANTYCZKA - Barbara Stępniak-Wilk



Tak niewiele ma 
zardzewiały dach 
ciszy boski śpiew 
czasem ptasią pieśń 
zimą śniegu puch 
wiosną zapach bzu 

Uśmiechnięta, jak żywa, 
Matka Boska w pokrzywach 
bez korony i bez berła 
w nieśmiertelnych rosy perłach 
Łask Jej nikt nie przyzywa 
więc beztroska, szczęśliwa 
w dłoniach pieści deszcz 
i poranną mgłę... 

Przysiadł na niej ptak 
Matko! jak to tak 
w niebie ja, Ty tu? 
zaśpiewała mu - 
Ja z granitu płaszcz 
a ty skrzydła masz!...

Uśmiechnięta, jak żywa, 
Matka Boska w pokrzywach 
bez korony i bez berła 
w nieśmiertelnych rosy perłach 

Łask Jej nikt nie przyzywa 
więc beztroska, szczęśliwa 
Ludzkich dawno już 
nie słyszała słów 
Tak niewiele ma 
zardzewiały dach 
ciszy boski śpiew 
czasem ptasią pieśń 
Latem pokrzyw 
łan a jesienią wiatr








PERŁY ANIOŁÓW 



by Tim Walker photo

by Irma Kusiani

The pearl digital paintings by Cali Rezo via Articulate Art 

art by Clawkate 

Frank Cadogan Cowper (angielski malarz) 1877-1958
Niebieski ptak, 1918

Schowek na perfumy z 1880 roku

Perłę w uchu nosił Karol I, XVII wieczny monarcha.


 Karol I, monarcha XVIIw.
w wieku piętnastu lat by  ISAAC OLIVER


Wydaje mi się, - Moi Kochani Goście  - że powinniście przeczytać, obejrzeć i wysłuchać jeszcze mojego jednego wpisu o perłach, bo zapewniam, wart jest uwagi. Zapraszam serdecznie 😀 Nie będziecie żałować tego czasu  poświęconego na to. Są w nim piękne zdjęcia i czarujące melodie , a jest to wpis pt. SZANTAŻ EMOCJONALNY tutaj link

Ja też noszę kolczyki perłowe, ale nie przywiązuję się do nich "na śmierć i życie" 😀




Źródła:

YouTube
culture.pl
ibtimes.co.uk