Translate

czwartek, 23 kwietnia 2020

POCIĄGNĄĆ TEMAT...


...albo pójść za ciosem...

Ostatnio pisałam o maskach i...kapeluszach. 

Właśnie jest... przepraszam, był Ktoś, bo jest już tylko w pamięci, a u niektórych w wielkiej czci...
Mowa, a właściwie pisanie, będzie o Napoleonie Bonaparte. 
Zastanawiam się od czego zacząć: od maski czy kapelusza?
Koniecznie zacznę od kapelusza i to nie jednego, ale kilku. Dlaczego sprawę maski odkładam , jako drugi  oddzielny wpis? 

Okaże sie z czasem, i mam nadzieję, że uznacie to za słuszne pociągnięcie.
Wszystko, co tu opiszę, swoim stylem lub użytymi cytatami (na niebiesko) zaczerpnęłam z książki już wcześniej na moim blogu używanej - Waldemara Łysiaka "Francuska ścieżka".

Napoleonowi przypisuje się cytat : "Od wzniosłości do śmieszności tylko jeden krok".

Jeśli to prawda, że są to jego "święte słowa", to chyba nie przypuszczał, że będzie to miało zastosowanie również w stosunku do jego osoby.
 Podobno to zdanie często powtarzał, a pierwszy raz ponoć w Hotelu Angielskim w Warszawie, w roku 1812( miejsce i czas ma tu małe znaczenie), ale wiecie,  w jakim nakryciu głowy(?) - w wielkiej futrzanej czapie rosyjskiej ( przy swoim niewielkim wzroście.
 W muzealnych gablotach można obejrzeć kilka nakryć głowy "boga wojny".
" ciekawsze od innych po nim pamiątek - są jak symboliczne godła jego drogi przez życie i zda się wybornie wspomnianą maksymą potwierdzającą" ( od wzniosłości...).
 Naj bardziej charakterystyczny obraz Napoleona to niewysoki mężczyzna z wydętym lekko brzuchem w pierogu na głowie, prawda?


Pieróg, może niegodna nazwa dla nakrycia głowy czlowieka, który jest bohaterem tego wpisu.
No to od początku...
Kapelusz stosowany, typu rozszerzonego pieroga (jednak  nie da sie kulinarnego podobieństwa uniknąć, używają niektórzy innego  określenia - "rogal"), stał się charakterystycznym elementem ikonografii napoleońskiej.

 by Jacques Louis David - Bonaparte przekraczający
 Przełęcz św.  Bernarda 20 maja 1800 -Google Art Project

 Napoleon po raz pierwszy założył go na głowie,będąc jeszcze 9-letnim chłopcem, jako uczeń szkoły wojskowej.

"Potem już przez całe życie zakładał kapelusze stosowane, zdejmując je z czcią, w czasie rewii swych zwycięskich kohort przed najdzielniejszymi i najbardziej wykrwawionymi oddziałami. Podczas jednej z takich rewii, kiedy szedł wzduż szeregu, kapelusz upadł mu na ziemię. Pewien porucznik podniósł go i podał z tyłu cesarzowi. Ten zaś sądząc, że podającym jest kapitan, który przed chwilą składał raport, rzekł nie odwracając się:

- Dziękuję ci, kapitanie.

- A w którym pułku, Sire? - zareagował z fantastycznym refleksem młodzieniec.

Napoleon odwrócił się, spojrzał na rezolutnego chłopaka i doceniwszy tak potrzebną na polu bitwy szybką orientację, dodał z uśmiechem:
- Kapitanie mojej gwardii.



Napoleon był bardzo przywiązany do swoich kapeluszy, nawet do takich, które juz wypłowiały i były dośc sfatygowane. Nie miał szansy się ich pozbyć, gdyby bardzo chciał, a przecież wspomniałam, że ...nie chciał. Po prostu ilekroć się zawieruszył, np wiatr zerwał mu z głowy lub porwały wzburzone fale wody, spośród których ratował tonących żołnierzy, kapelusz zawsze wracał do niego, bo albo, ktoś mu go przyniósł, albo fala zwrotna wyrzucała kapelusz wprost pod jego nogi.

Jednak pamiętamy, że Napoleon to nie tylko generał, ale także cesarz, a zatem odpowiednie nakrycie głowy, to...korona. Ta cesarska korona wzorowana była na przykładzie korony Karola Wielkiego, a wykonał ją nadworny jubiler Biennais za 8 tysięcy franków. W Mediolanie ozdobił się królewską koroną Longobardów, wypożyczoną z bazyliki Świętego Jana Chrzciciela w Monza. Byłam w początkach lat 80. w Monza, ale nie czytałam jeszcze Łysiaka, więc nie poszukiwałam tam śladów Napoleona.

Napoleon- cesarz - Portret znajdujący się w miejscu urodzenia  w Ajacco na Korsyce

"(...) Monarchą będąc i żołnierze, zakładał na głowę również mieszczański cylinder. Wtedy, gdy bawił się w Harun-al-Raszyda i wychodząc na ulice Paryża incognito słuchał, co mówią o nim poddani. Pewnego razu wszedł  z Bertrandem do jubilera i oglądając kosztowny naszyjnik mruknął coś o :kuglarzu Bonaparte". Jubiler usłyszawszy to wpadł w szał, chwycił miotłę na długim drzewcu i klnąc straszliwie rzucił się na człowieka obrażającego cesarza. Później Napoleon wspominał, ze wysłuchanie tej porcji wyzwisk i strącenie mu cylindra z głowy było jedną z najprzyjemniejszych chwil w jego życiu. Niewątpliwie. Było w tej scenie wzniosłe uczucie dla monarchy, lecz gdyby wielki marszałek dworu nie zastawił go swym ciałem i nie wziął razów na swoje plecy, dając Napoleonowi czas do ucieczki, monarcha zostałby obity jak kundel przez poddanego. ( "od wzniosłości do śmieszności jeden tylko krok").
Te kroki skracały się sie z biegiem czasu, gdy przywdziewał coraz to nowe nakrycia głowy.

Bogdan Willewalde - Art of the Russias

 W rosyjskich stepach pobił go "generał Mróz" i wówczas kapelusz stosowany zastąpiła wielka sobolowa czapa, zapinana pod brodą, w której wyglądał "jak tłusty niedźwiedź".

Napoleon w zimowej czapie z soboli w roku 1812
 ( z obrazu Wereszczagina)- źródło: Łysiak" Francuska Ścieżka"

Zakładał różne czapki wojskowe, np. na d  Niemnem , kiedy dokonywał rozpoznanie terenu pożyczył od pułkownika Pągowskiego rogatywkę ułańską.

by Henry Georges Jacques Hartier

 Miał też na głowie nad Berezyną szwoleżerską furażerkę ( typu tatarskiego, pozasłużbową).
Ale był też moment żałosny, gdy w dwa lata później, wieziony na  Elbę, założył pruski kaszkiet polowy, aby go nie rozpoznali poddani. 
Nie wspomniałam jeszcze o cesarskim berecie koronacyjnym.
Miał aksamitny tok a`la Henryk IV, z piórami i guzem z diamentu "Regent", który założył po powrocie z Elby, na Polu Marsowym, by ogłosić nową, liberalną konstytucję ( 1 czerwca 1814) Popełnił duży bląd. Francja potrzebowała wodza, a nie teatralnego majestatu, i żołnierze na widok beretu zżymali się i drwili. ("Od wzniosłości do śmieszności").

Jeśli sądzicie, że już nic ośmieszniejszego wodza w obrazie Napoleona, a raczej  jego kapeluszy być nie mogło, to spieszę donieść, że jeszcze prześledzimy wspólnie wątek Świętej Heleny.

Wydawało mu sie tam, że z każdym rokiem staje się coraz bardziej komiczną figurką panoramy dziejów, zamknięty w klatce, schorowany, otyły, nie mogący już dosiadać konia, spędzający czas na wspomnieniach, robótkach ogrodowych, na obserwowaniu życia mrówek i miłosnych igraszek ryb w longwoodzkiej sadzawce. "Powinienem był umrzeć pod Waterloo" - powiedział do doktora O`Meary. Wtedy właśnie, na rok przed śmiercią, pojawił siE symbol ostatni - słomkowy kapelusz z szerokim rondem i ze wstążką, na głowie starego człowieka w bamboszach i ogrodniczej bluzie.

"Napoleon w ogrodniczym kapeluszu ze słomy" litografia Verneta
Napoleon na Świętej Helenie - źródło: Łysiak " Francuska Ścieżka"

Waldemar Łysiak, autor tych "niebieskich cytatów" tak wspomina ten słomkowy kapelusz:
 Ten kapelusz tkwi dzisiaj w kolekcji jego potomka, księcia Napoleona. Dane mi było wziąć go do ręki i wzruszyć się bardziej, niż w obliczu jego korony.

Autor "Francuskiej Ścieżki" ten rozdział o kapeluszach Napoleona bardzo trafnie podsumowuje, używając w tym celu przekładu dokonanego przez Adama Paygerta, jednego z ostatnich poematów  Byrona  "Wyspa"
"Bo nuta gminnej pieśni lub ballady,
Zwiana ze skały ponad traw kobiercem
Albo ze szmerem zmieszana kaskady,
Więcej ma władzy nad słuchaczy sercem,
Bardziej podnosi, niż wszystkie kolumny,
Któr
Który zdobywca stawia sobie dumny.
Bo kiedy martwe hieroglify trudzą
Albo w domysłach plątają rozsnucia
Lub , gdy historii grube tomy znudzą,
Wabi nas piosnka, pierwszy kwiat uczucia "

I to obiecane przeze mnie podsumowanie Waldemara Łysiaka:

"KTÓŻ TEDY ZAPRZECZY, ZE SŁOMIANY KAPELUSZ MAJESTATEM SWYM MOŻE ZAĆMIĆ KORONĘ?

OD ŚMIESZNOŚCI DO WZNIOSŁOŚCI TYLKO KROK".

Tej odwróconej strony   zdania , jako maksymy, Napoleon, jako geniusz - nie przewidział.

Old Napoleon- Hanks Thompson - You Tube





Old Napoleon Bonaparte był potężnym człowiekiem
Swoją potężną armią podbił cały kraj, który podbił cały kraj
Wszyscy chwalili go za bitwy, które mógł wygrać
Wszyscy rozmawiali o nim - o Napoleonie, o Napoleonie
Powiedział, że jeśli muszę rządzić światem, myślę, że potrzebuję królowej
Znalazł dziewczynę, którą chciał, miała na imię Józefina, miała na imię Józefina
Zakochał się w Josefinie i poprosił  nią o krewnych
Jeśli chciałaby być żoną Old Napoleona i Old Napoleona

Wzywam wszystkich swoich generałów , powiedział, że mu się wydaje
Cała ta potężna moc będzie dla niego śmiercią, będzie dla niego śmiercią
Maszerował w bitwie z dzień lub dwa
Imperium zostało pokonane, poznał swoje Waterloo, poznał swoje Waterloo
Umieścili go na wyspie, aby został tam, dopóki nie umrze
A biedny old Napoleon siedział i płakał, siedział i płakał
Teraz, jeśli uważasz, że jesteś potężny, a twoje finały wygrasz
Możesz mieć swoje Waterloo jak old Napoleon, jak old Napoleon