Translate

poniedziałek, 1 marca 2021

ZDARZA SIĘ KAŻDEJ WIOSNY

Wreszcie marzec. 

Przynajmniej coś idzie do przodu. To czas, nie zważając na nic i nikogo , robi swoje. 

Co to za okres? 

by Cavalaris

Czas nadziei... przedwiośnie. 

by Vito Campanella


Moment zwiastujący odrodzenie w przyrodzie. My też czekamy, jak utrapieńcy jakiegoś promyka nadziei, że coś się zmieni na lepsze. Każdy na coś czeka, liczy na lepszą przyszłość, rzadko na kontynuację starego. Jak w wierszu Staffa, przez ostatnie m-ce "leżeliśmy, jak w pokutnym półśnie umartwienia", spowodowanym koronawirusem. 


Giampaolo Ghisetti1944 


Jak na zbawienie , większość z nas  oczekuje szczepień. 

Tymczasem ziemia po zimie "tęsknie-nudnym oczekiwaniem chora", marzy o przedwiośniu, chciałaby się już przebudzić do życia, nie wierzy, czy gdzieś jeszcze nie czyha  przymrozek. Tak my, prawie w lockdownie, tęsknie wyglądamy już wiosny, ale straszą nas prognozy następnej fali, jak nie wariantem brytyjskim, to afrykańskim.


SAD O PRZEDWIOŚNIU
Leopold Staff

Zaledwo zimy minęła pogróżka,
W łagodnym, miękkim i tkliwym powiewie
W sad nagi wchodzi wiosna, nowicjuszka
Skromna, co jeszcze o swych czarach, nie wie.

W powietrzu srebrna mglistość pozimowa...
Tu i tam jeszcze w szczelinie głębokiej
Szczypta się śniegu ostatniego chowa
Jak białe pióro w ciemnych skrzydłach sroki.

Sad cichy, niemy, pusty. W monotonnej
Szarości ziemia, co woń ostrą szerzy,
Siwobrunatna jak habit zakonny,
W pokutnym półśnie umartwienia leży.

Oczekiwaniem tęsknie-nudnym chora,
Pręży gałęzie drzew jak owad macki,
Czyli się przecknąć do życia już pora,
Czy już przymrozek nie czyha z zasadzki.

Z oddali, która głosy tłumi sennie,
Jakoś inaczej niż zwykle kur pieje,
Dziwnie piętrowo, wieszczo, przedwiosennie,
Budząc niepokój razem i nadzieję.

Jest coś przyszłego, nienarodzonego,
W przestworzu, które zdaje się jak próżnia,
Kędy serdeczna czczość i mdłość się lega.
A zmartwychwstania wielki cud się spóźnia.

Drzewa splątanych gołych koron gęstwą,
Co jak szkielety stoją czarnokostne,
Owiewa jakieś nieme nabożeństwo,
Jakieś milczenie twarde, wielkopostne.

Sad w ascetycznej zadumie śni cichy,
Nagi jak z cierni wieniec Męki Pańskiej,
Którą ćwierkaniem głoszą wiosny mnichy,
Wróble, w szarości swojej franciszkańskiej.

Ale żeby nie było tak "markotnie", szczególnie tym, którzy czekają na... miłość, to Frank Sinatra radzi, aby być cierpliwym, bo nawet jeśli od jesieni ( a może cały czas...) jesteś samotny, to twoja miłość nadejdzie. Nadchodzą wiosenne miesiące, zapomnij o opadach jesiennego deszczu, a oczekuj lekkich kropli wiosennego deszczu, które będą szeptać ci słowa nadziei na miłość. Bądź cierpliwy, twoja miłość nadejdzie, bo... zdarza się każdej wiosny.
 A poniżej animacje do piosenki rosyjskiej: "Tak płacze wiosna..." Animacje w wykonaniu Iriny Marininy/mira1/



Na zakończenie proponuję wysłuchać utworu Franka Sinatry, też zilustrowanego filmem animowanym. Jestem konsekwentna... też w filmiku będą drzewa, może nie owocowe, jak u Leopolda Staffa.  

It Happens Every Spring (Zdarza się każdej wiosny)
Frank Sinatra
Art Lund & The Crev Chiefs (1949) - You Tube


Ps.
To pierwszy wpis na moim nowym laptopie.
Jeszcze przydałby się napływ veny... 😀
Może i ona czeka na nadejście wiosny...