Translate

środa, 17 lutego 2021

PO PROSTU ZA NIM TĘSKNI

 Natknęłam się w necie na bardzo symboliczny obraz. Nie szukałam od razu informacji na jego temat. Przeżywałam...

Jest czas zadumy, więc nic dziwnego, że tego typu obraz przemawia  szczególnie wówczas, kiedy pewne skojarzenia mogą dotykać człowieka  bardzo osobiście i boleśnie, lub tylko pośrednio.

art by Jenedy Paige "Close But Separate"

Ta ręka na górze to ...pulchna rączka dziecka...

Po czasie dotarłam do galerii artysty i wszystko już było jasne. Za wszelki komentarz z mojej strony posłuży zwierzenie, rodzaj świadectwa, jakie artystka, młoda kobieta - Jenedy Paige, podała do publicznej wiadomości. Świadczy to o  jej głębokiej wierze, która nie osłabła po śmierci dziecka, wprost przeciwnie wciąż jest świadoma słuszności drogi, jaką jej "kochający, mądry Ojciec w Niebie" wytyczył. 

" Zaledwie kilka miesięcy temu byłam oszołomiony, gdy dowiedziałam się, że moja przyjaciółka straciła swojego 5-letniego chłopca podczas rodzinnych wakacji w Kostaryce. Moje serce natychmiast pękło, ta dziura w żołądku powróciła i powódź emocji wróciła, gdy rozważałam wszystko, przez co moja przyjaciółka będzie teraz przechodzić. Oczekiwała ją droga zbyt podobna do mojej i jedyne, co mogłem zrobić, to płakać za nią w kółko.

Spotkałyśmy się na lunchu i powiedziałam jej: „Nie zamierzam nawet pytać, jak się masz, bo już wiem”. Łzy napłynęły jej do oczu, gdy powiedziała: „Wiesz… po prostu za nim tęsknię. Wiem, że wszystko będzie dobrze, wiem, że jeszcze go zobaczę, ale po prostu za nim tęsknię ”. Współczułyśmy i płakałyśmy razem, dzieląc się historiami, nie mogąc zjeść tego, co było przed nami. Kiedy rozstałyśmy się tego popołudnia, to zdanie: „Po prostu za nim tęsknię” pozostało ze mną.

Minęły prawie cztery lata, odkąd mój synek przeszedł na drugą stronę zasłony, tej pięknej przegrody między niebem a ziemią, a wiesz, po prostu za nim tęsknię. Cztery lata i wciąż tęsknię za nim. Wiem, że jego duch żyje i ma się dobrze, od czasu do czasu czuję smak jego potężnego ducha, ale to tylko przebłysk. Wiem, że jest blisko naszej rodziny i że jest nas świadomy, ale nadal jesteśmy tak rozdzieleni. Grawitacja trzyma mnie tutaj, podczas gdy on jest teraz bez granic. Czas płynie dla mnie, a on przeniósł się do wieczności.

Wiem, że separacja jest ważna. Wiem, że zasłona podtrzymuje test, którym jest śmiertelność. Jak pięknie powiedział uczony Neil A. Maxwell: „Bez zasłony nasz krótki śmiertelny spacer w ciemniejącym świecie straciłby swoje znaczenie - gdyż prawie nikt nie nosiłby światła wiary w południe iw obecności Światła Świata ”(Cierpliwość, 1979). Ale czasami tęsknota matki za swoim dzieckiem jest tak głęboka, że ​​chciałbyś tylko na chwilę sięgnąć po nią.

Wiem, że wciąż jestem w toku i mam jeszcze wiele do zrobienia na ziemi. Jestem wdzięczny za trójkę innych niesamowitych dzieci, które mogę wychować. Jestem wdzięczny za wiedzę kochającego, mądrego Ojca w Niebie, który tak starannie wybrał dla mnie konkretny kurs. Wiem, że „wszystko działa na dobre dla tych, którzy kochają Boga” (Rzymian 8:28) i że na końcu ujrzę tylko Jego mądrość i miłosierdzie. Ale teraz….

Po prostu za nim tęsknię."



art by Jenedy Paige - Coming Full Circle

"W tym momencie, gdy ścieżka się oczyszcza, modlitwy są wysłuchane, a twoje serce puchnie z wdzięczności. W tej chwili radości i wdzięczności nasze serca łączą się z Niebem, gdy rozpoznajemy rękę Boga w naszym życiu. Szukaj kręgów w życiu, a znajdziesz je."


Jeśli chcesz, Drogi Gościu, wiedzieć coś więcej o twórczości tej artystki, to podaję informację "z pierwszej ręki":

"Jestem realistą w każdym znaczeniu tego słowa. Maluję rzeczy takimi, jakie istnieją, w tradycji przedstawiania, ale także w koncepcjach mojej pracy. Mówię prawdę. Uwielbiam klasyczne podejście do malarstwa i jego umiejętność łatwego zapraszania widza. Jednak znam też wartość abstrakcji i siłę, jaką ma, by wyrazić to, czego nie potrafi realizm, dlatego staram się zawrzeć oba te elementy w moich obrazach. Nic nie kocham bardziej, niż delikatna i szczegółowa figura na wyrazistym tle.

Moje obrazy zaczynają się w dzienniku. Rejestruję swoje frustracje, smutki, radości, ambicje, nadzieje, a następnie przekształcam te słowa w obrazy. Myślę, że można powiedzieć, że bardzo dosłownie czerpię z doświadczenia życiowego. Staram się być tak szczera, jak tylko potrafię, w opowiadaniu, nie ukrywam słów. Następnie wypuszczam historię na płótno i malując, mogę przetworzyć to doświadczenie w nowy sposób i uczyć się z niego. Nie jestem szybka, nie spieszę się z malowaniem i lekcją z tego. Pracuję warstwa po warstwie, ostrożnie odkrywając zawartą w niej mądrość.

Jeśli chodzi o tworzenie obrazów, uważam, że kluczem jest prostota. Im bardziej zwięźle możesz coś powiedzieć, tym mocniejsze jest to. Więc chociaż moje pisanie jest zwykle długie, szukam symboli, których mogę użyć, i próbuję skondensować swoje myśli w zwięzłe wizualne oświadczenie. Staram się znaleźć skrót prosto do serca widza, coś, co uderzy go na pierwszy rzut oka.

Kiedy posunęłam się tak daleko, jak tylko potrafię, wracam do pisania. I kiedy wydaje mi się, że przeanalizowałam konkretny pomysł, kiedy nauczyłam się wszystkiego, co mogłam, pisanie zwykle idzie o krok dalej. Słowa stają się wtedy ostatnią warstwą utworu. Następnie praca i tekst są wspólnie ofiarowywane innym. Wtedy stwierdzam, że moje doświadczenia nie są aż tak oryginalne, ponieważ praca uderza w widza znajomą linią. Ludzie często umieszczają się w mojej pracy i dodają swoją historię do mojej, a tym samym moje serce i serce mojej publiczności łączą się na płótnie."

Jenedy Paige

Polecam galerię artystki:  tutaj