Translate

czwartek, 7 stycznia 2021

"UMARŁ W BUTACH"

(art by Andre Bienfait)

Czasem niejeden człowiek miałby taką chęć zajrzeć za kotarę, podejrzeć, co tam ona skrywa, tym bardziej, jeśli ma takie przeświadczenie, że kiedyś tam się znajdzie z własnej woli, lub go tam "odstawią". A może zaproszą? Stąd podatność na wróżby, horoskopy itp.

Ja nie należę do tych ciekawych, bo mam pewną wiarę i wiedzę na temat nieuchronności znalezienia się kiedyś za taką kotarą mojego prawdziwego Domu, więc niech będzie to dla mnie niespodzianką. Skoro i tak jest to dla mnie nieodwracalnym przeznaczeniem, a ja nie mam wpływu na to, więc nie pozostanę po tej stronie na zawsze (nawet nie chciałabym takiego rozwiązania). Życie jest tylko jedno, i już muszę myśleć o tym, aby błędów popełniać jak najmniej, mieć czas na ich naprawę. Przecież, jeśli uchylą mi kotarę, przpomni mi się, jak śpiewa Andrzej Sikorowski w swojej piosence - nie cofniesz czasu, błędów nie naprawisz, życie jest jedno, trzeba  umieć się nim bawić, a jeśli zabrzmi w tej zabawie dobra nuta, to za tą nutą idź i naucz się jej słuchać. W przeciwnym razie - umarł w butach.

Kiedy słucham  wesołej piosenki do tańca "Umarł w butach", tańcząc w jej rytm  twista czy rock&roll (a wierzcie mi,  jest w niej dobra nuta)  to zastanawiam się, czy gdyby autor znalazł się za kotarą i zobaczyłby jak tam jest naprawdę, czy    zmieniłby treść tego utworu? 
Może sytuacja  w piosence  opisywana  z autopsji  duszy poety byłaby wcale nie mniej dowcipna i zawierała więcej smaczków (przyzwoitych smaczków)?
Póki co, życzę Mu długich lat życia i  veny owocującej "literacką piosenką" (bo do takiej kategorii sam zalicza swoją twórczość). 

UMARŁ W BUTACH
Andrzej Sikorowski


Poranek w piekle czas śniadania 
Hitler się Stalinowi kłania 
diabelską zjedzą konfiturę 
a potem będą zgodnym chórem 
powtarzać wszystkie przykazania 

Poranek w niebie czas kąpieli 
łazienka pęka od anielic 
teraz już święci mogą grzeszyć 
i tym do woli wzrok nacieszyć 
czego na ziemi nie widzieli 

Ale nie cofniesz czasu błędów nie naprawisz 
życie jest jedno trzeba umieć się nim bawić 
i jeśli zabrzmi w tej zabawie dobra nuta 
przestaje liczyć się nagroda i pokuta 
nieważni są Archanioł Gabriel i Boruta 

Kolacja w piekle kubek smoły 
Dracula mało coś wesoły 
bo już za chwilę wszystkie łotry 
żeliwne będą czyścić kotły 
w dodatku na wysoki połysk
 
Kolacja w niebie czas libacji 
wnoszą przysmaki wszystkich nacji 
a Gandhi z świętym Augustynem 
podpici nieco boskim winem 
są już o krok od profanacji 

Ale nie cofniesz czasu błędów nie naprawisz 
życie jest jedno trzeba umieć się nim bawić 
i jeśli zabrzmi w tej zabawie dobra nuta 
przestaje liczyć się nagroda i pokuta 

Ale nie cofniesz czasu błędów nie naprawisz 
życie jest jedno trzeba umieć się nim bawić 
i jeśli zabrzmi w tej zabawie dobra nuta 
To za ta nutą idź i naucz się jej słuchać 
W przeciwnym razie - umarł w butach! 

Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,andrzej_sikorowski,umarl_w_butach.html

Alem się w tym tańcu zdyszała!!!
Już nie te lata...
Rytm szatański !
Mało brakowało, abym ducha wyzionęła i zdążyła jeszcze na śniadanko za kotarę 😇
Jestem po porannej toalecie i już prawie ubrana

art by Andrius-Kovelinas-Angels