Translate

wtorek, 8 marca 2016

AWANGARDA I STAROŚĆ ?

  Jestem emerytką, wczesną emerytką. Fakt niezaprzeczalny. I to nie dlatego, jakobym się strasznie zestarzała przed podjęciem stanu spoczynku. Nie. 

  Chciałam być  wreszcie wolna. A że biologiczny wiek, czego skutki odczułam boleśnie, jest dużo niższy (większość ludzi raczej by się z tego faktu cieszyła), to otrzymywałam po operacji oka zamiast 1 zastrzyk, to aż 8 ze świdrowaniem igłą w gałce ocznej ( patrz post: "Rybeńka"). A masz, a masz!  Jak tak ci się marzy młodość, to Matka Natura ci zafunduje. Chcesz być młoda, to zrosty będą się goić jak na psie, chociaż w twoim przypadku, lepiej, żeby zwolniły.

  Jak widzicie, nie należy tak tej młodości zatrzymywać przy sobie. Ale w duszy mi ona( ta młodość) wciąż gra, to co, mam ją stłamsić?


   Na facebooku i w blogosferze mam nawet młodych fanów. Nie wierzycie? Gimnazjaliści piszą, że na moich stronach dobrze się czują. Sama byłam zaskoczona ich wiekiem, dopóki nie odkryłam ich młodości. Był to dla mnie szok. Czytam ich blogi, np. Pamiętnik Pita, czy Niko 001.

  Czy myślicie, że nie mam tam czego szukać? Właśnie dzisiaj uświadomiłam sobie swoje uzależnienie od bloga. Pit pisze raz w tygodniu i to po kilka zdań. Życzyłam mu w komentarzu pod jego postem, aby nie brał ze mnie przykładu. Niko też przestrzegłam. Mam  80 felietonów (postów ) od 16 stycznia do 8 marca. Niektórzy sądzili, że publikuję nawet w nocy. Nie wzięli pod uwagę, że czas podawany jest wg strefy Pacific Standard Time. Trochę racji maja, bo np. edytowałam w nocy, jeśli mi coś zaświtało.

   Na fb jedna z sympatycznych moich młodych znajomych, ale już tym razem 40-tka, zamieściła fotki kobiet, powiem delikatnie, w słusznym wieku, awangardowo ubranych, być może byłych modelek. Bardzo mnie urzekły i chciałabym być na ich miejscu. Mam odwagę, której wszystkim młodym komentującym na fb te fotki brakuje. Nie wyobrażają siebie w takim wieku na takim luzie, bo albo małe miasto, albo brak wyczucia stylu, ale przede wszystkim brak odwagi. 

  Dodałam więc swój komentarz, że jestem w wieku tych pań, i mam odwagę.   Spotkałam się, o dziwo, z uznaniem   młodych i dostałam lajki.
Obrazy z Albumu Veseli Vatchinowej:












Dzień Kobiet obchodzą również emerytki!

Dziś rano obudził mnie bukiecik tulipanów od moich ancymonków.
(patrz. post "Ancymonek") Skąd moi panowie wiedzieli, że ich domowa emerytka nie oczekuje rajstop i goździków? Kwiatki miał wręczać malutki wnusio. Szedł z nimi, jak zalecał Lenin: jeden krok do przodu, 2 do tyłu. Dlaczego? Chciało dzieciątko jak najdłużej tulipany zatrzymać przy sobie. Żeby babcia nie rzuciła się na te tulipany, to już by wyszedł z domu.