Translate

poniedziałek, 28 września 2020

O MISIU, CO MIAŁ...PRZECHLAPANE

 

( Źródło: Pixabay,com)

"Niech mówią, co chcą - dobrze lub źle - byle w ogóle mówili". 

Taką maksymę uknuli ludzie pragnący rozgłosu, bywalcy salonów, gwiazdy.

A gdyby zwierzęta miały głos, czy pragnęłyby, aby o nich źle mówiono?

Takimi "gwiazdami", stały się ostatnio dziki, które opuszczają gremialnie swoje knieje i pchają się na salony, jakimi wydają im się ludzkie zagrody, ulice miejskie, parki czy po prostu śmietniki.

Osiągnęły to, co chciały, a do tego jest o nich głośno. Byleby nie było w końcu za głośno od wystrzeliwanego w ich kierunku śrutu.

O innych zwierzętach mających "parcie na szkło", już wiadomo od lat, to niedźwiedzie w naszych polskich górach. Oglądaliśmy je czasem w relacjach telewizyjnych.

Jest wśród nich , stara niedźwiedzica, która ma wśród górali ... "prze(**)ane", łagodniej określając: "przechlapane".

Na tym etapie wpisu jestem jeszcze taktowna, ale , jak przejdę do cytatów, to wybaczcie..., będą mówić o mnie źle. 

Przytoczę zatem historię tej niedźwiedzicy, choć autor, 
Mariusz Parlicki (poeta, prozaik, satyryk, autor tekstów piosenek, krytyk literacki, eseista) utwór ten osnuł na "oscypku". Przestrzegał takich, jak ja, ceprów, aby byli uważni przy zakupach serków.
Mnie jednak bardziej żal jest pewnej niedźwiedzicy, niż naiwnych turystów, do których też się zaliczam. Nie posądzam autora wiersza ( bajki) o brak serca wobec zwierząt, bo przecież niedźwiedzicę jednakże "nieszczęsną" był nazwał.

OSCYPEK
Mariusz Parlicki

Żył na Podhalu pewien gazda,
co owce miał i dom z ogródkiem,
w domku kwaterki dla tych z miasta,
no a w ogródku zrobił budkę. 

W budce dla ceprów miał ciupagi,
swetry i kierpce, rzeźby z lipki,
no a poza tym różnej wagi
własnej roboty miał oscypki. 

- Co to oscypek? - gdy górala 
zapyta ktoś, ten mu odpowie:
- to taki serek co ma tłuszczu 
i soli równo, po połowie. 

Biznes się kręcił dosyć kiepsko,
rzadko wpadały jakieś dutki,
bo gazda większy niż do handlu
miał do gaździny ciąg i wódki. 

Poza tym biedny miał chałupę
przy mało uczęszczanym szlaku,
więc często w troki brał swą dupę
i się opalał na leżaku. 

No a oscypki dojrzewały
w tej budce, leżąc przez miesiące,
i aromatu nabierały,
moczył je deszcz i grzało słońce. 

Po deszczach kiedyś tak namokły,
że gazda zaczął pytać żonę,
czy by oscypków tych nie mogli
nazwać - "góralskie mascarpone". 

Gdy wyschły na pieprz od promieni
słońca, to gazda nie dowierzał,
jak się oscypek szybko zmienił
w twardy i kruchy ser - parmezan. 

- Cicho bądź, konkurencja nie śpi,
lepiej byś głośno się tak nie darł,
jeszcze są całe i bez pleśni,
ale już jadą, niczym cheddar. 

Po pewnym czasie te oscypki 
zaczęły barwę mieć roquefort'a,
a gdyby dodać je do pizzy
to daję słowo: - gorgonzola. 

Aż raz oscypki wszystkie zjadła
zła niedźwiedzica i boleści,
dostała takich, że przepadła
i brak jest o niej dotąd wieści. 

O tej nieszczęsnej niedźwiedzicy,
różne pogłoski są puszczane,
lecz zgoda jest w tej okolicy,
że niedźwiedzica ma przesrane. 

A ty turysto aby (...) nie mieć,
nie kupuj w budce pośród lipek
oscypków, które cudzoziemiec
tylko wziąć może za oscypek.

To wszystko mogło mieć miejsce wówczas, kiedy najstarsi górale oraz stare niedźwiedzice,  a także naiwni turyści i cudzoziemcy nie słyszeli o euro-oscypkach.
Wtedy jeszcze "(...)proces ‘pucenia’ (wytwarzania) oscypka (był taki sam) od wieków. Tak samo robili go dziadowie i pradziadowie współczesnych baców.

Szałas
(Źródło: Portal Górski)

Odlewanie żertycy
(Źródło: Portal Górski)

Ugniatanie oscypków
(Źródło: Portal Górski)

Niektórzy narzekają (artykuł pisany przed zalegalizowaniem oscypka przez Unię Europejską - przyp. T.Cz.), szczególnie urzędnicy i inspektorzy Sanepidu, że oscypki produkowane są w niehigienicznych warunkach. Bacowie na takie dictum oburzają się. Warunki są prymitywne, ale przestrzegają zasad higieny. Zresztą oscypkiem nikt się jeszcze nie zatruł. ( oprócz tej nieszczęsnej niedźwiedzicy?- przyp. T.Cz.) Wszystkie naczynia i narzędzia są codziennie myte a płótna służące do cedzenia prane. ‘Rosół’ (solanka) jest cedzony, aby usunąć drobiny sera i różne paprochy. Podłoga bacówki jest zmywana na mokro zwłaszcza, że coraz częściej deski pokryte są linoleum. Przed przystąpieniem do pracy, baca i juhas myją dokładnie ręce aż powyżej łokci w gorącej wodzie. 

(...)

Siekiera, motyka, piłka, szklanka....... 

Jeśli nawet Unii i Ministerstwu Rolnictwa uda się zdelegalizować oscypek to bacowie zejdą do zbrojnego w ‘ferule’ podziemia. A tradycja przemytu w narodzie jest silna. Amerykańskie lotniskowe służby bezpieczeństwa musiały nauczyć się odróżniać oscypki od granatów przeciwpancernych ukrytych w bagażU podróżnych ze Starego Kraju. Poległ w boju Sanepid, bo baby z paraoscypkami stoją wszędzie. Ani okupant ze swoimi rekwizycjami, ani władza ludowa z kontraktacją nie dały mu rady. Tak trzymać.
Jedynie nieopłacalność produkcji serów owczych przy braku popytu na mięso, skóry i wełnę jest w stanie zagrozić bytowi oscypka. Bo jak znikną z hal owce to nie będzie owczego mleka, a ja na ‘krówski’ oscypek patrzę krzywym okiem(...)"

(Źródło: Portal Górski. "Euro-oscypek")

A jak z tym oscypkiem, a raczej euro-oscypkiem jest teraz?
W ubiegłym roku kupowałam różnej wielkości i smaku serki, które przypominały oscypki. Sprzedawał je góral (?) prosto z samochodu pod domem wypoczynkowym w górach. Nie sprawdzałam czy certyfikacja była, za to cena wysoka , jak te góry. Ale jak wracać z Podhala i nie przywieźć oscypka, choćby to była tylko "gołka" (ser z mleka krowiego)?

Teraz już nie pamiętam, czy takie parametry miał chociaż jeden serek:

Nazwa oscypek może być stosowana tylko i wyłącznie w odniesieniu do wyrobów wyprodukowanych zgodnie z przepisami i tylko tradycyjnymi metodami. Oscypki można sprzedawać w okresie wypasu owiec, czyli od maja do października. Tradycyjny ser owczy musi mieć wrzecionowaty kształt, długość od 17 do 23 cm, średnica sera w najszerszym miejscu powinna wynosić do 6 do 10 cm, a waga od 0,6 do 0,8 kg. Barwa skórki oscypka musi być słomkowo-lśniąca lub jasnobrązowa z delikatnym połyskiem.

Art by Tomasz Wiatr - Góral - ołówek 2015




art by Tomasz Wiatr - Portret górala II - ołówek 2014





Słonecko juz zasło za górami 
Słonecko juz zasło za górami 
Pozegnoł sie górol, górol sie pozegnoł z turnickami 2x 

Zegnoł wos doline i uboce 
Zegnoł wos doline i uboce 
Moze jesce kiedy 
Moze jesce kiedy do wos wróce 2x