Podobno najciekawiej jest, kiedy anioł ma trochę brudu za paznokciem. Takiego określenia użył kiedyś w wywiadzie aktor (Arkadiusz Jakubik), który przyjął do realizacji rolę negatywnego bohatera, mordercy, sam będąc osobą moralnie pozytywną, ze szczęśliwym, poukładanym życiem.
A z tym przysłowiowym brudem za paznokciami nie należy zwlekać.
Trzeba go jak najszybciej usuwać, pod żadnym pozorem nie zamalowywać. Lakiery mogą być nietrwałe i tak kiedyś brud się pokaże przy odpryskach.
Warto mieć zawsze czyste ręce i ...duszę.
Jedno, jak i drugie wymaga systematycznego oczyszczania.
Bo czy znamy nasz ostatni dzień życia?
Jak wstąpimy na niebiańskie salony, które nam przygotowano?
Z przysłowiowym "brudem za paznokciem"?
Nasuwa się jeszcze jeden problem do rozważenia. Szczególnie dzisiaj.
Czy zadbaliśmy o higienę osób, które już odeszły, za ich życia, w ich podeszłym wieku lub w stanie ich niepełnosprawności fizycznej czy umysłowej ?
I nie mam na myśli tylko oczyszczania ich ciała, ale stworzenie im warunków do oczyszczenia duszy... jeśli taką wolę miały, albo się takiej woli domyślaliśmy.
Nasuwa się jeszcze jeden problem do rozważenia. Szczególnie dzisiaj.
Czy zadbaliśmy o higienę osób, które już odeszły, za ich życia, w ich podeszłym wieku lub w stanie ich niepełnosprawności fizycznej czy umysłowej ?
I nie mam na myśli tylko oczyszczania ich ciała, ale stworzenie im warunków do oczyszczenia duszy... jeśli taką wolę miały, albo się takiej woli domyślaliśmy.
Krótka rozmowa o metodzie
Ludwik Jerzy Kern
"Pewna
pani,
pewna
pani
miała
brud za paznokciami.
Choć
wynaleziono system,
by
paznokcie były czyste,
pani
owa, nie wiem czemu,
nie
trzymała się systemu.
Zamiast
wymyć szczotką ręce
ciepłą
wodą w swej łazience,
zamiast
myć i myć, i myć,
brud
postanowiła kryć.
Tak,
niełatwe mamy życie,
albo
mycie, albo krycie.
Albo
trzeba wymyć brud,
albo
wierzyć w krycia cud.
Pani,
po
namyśle długim,
pozostała
przy tym drugim.
Rzekła
sobie: «Gdy mam lakier,
mogę
z mydłem żyć na bakier!
To
o wiele wygodniejsze,
praktyczniejsze,
prostsze, lżejsze».
I
zaczęła pani ować
brud
zalakierowywać.
Czasem,
lakier gdy odpryśnie,
spod
paznokci brudem błyśnie.
Pani,
dziwną robiąc minę,
chce
zasłonić tę szczelinę.
Lecz
nie zawsze to wychodzi.
Lakier
pęka...
Lakier
schodzi...
Ech,
lakiery, daję słowo,
były
kiepskie gatunkowo."
Jeden z zastępców dyrektora izby skarbowej na szkoleniu przyszłych pracowników nowo-powstającego urzędu, wyraził się w następujący sposób:
" dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie".
Oczywiście nie on ukuł tę maksymę z okresu PRL (przypisuje się ją prokuratorowi z ery stalinowskiej w ZSRR, Andrzejowi Wyszyńskiemu) - ale sposób działania w urzędach opierał się na tej zasadzie jeszcze w latach 90 - tych w Polsce.
( Stawiam dolary przeciw orzechom, że stosuje się ją jeszcze dzisiaj w polityce, urzędach, sądach)
To tak, jakby należało sądzić, że prawie "każdy z ludzi ma brud za paznokciem".
( Stawiam dolary przeciw orzechom, że stosuje się ją jeszcze dzisiaj w polityce, urzędach, sądach)
To tak, jakby należało sądzić, że prawie "każdy z ludzi ma brud za paznokciem".
A co z aniołami, tymi przeczystymi stworzeniami?
Był taki jeden przywódca buntowników anielskich - Lucyfer mu było na imię.
Wiemy, jak to się skończyło.
Wiemy, jak to się skończyło.
Ale to już nie anioł.
Źródło:Cyfrowe MNW - Muzeum Narodowe Święty Michał Archanioł atakujący smoka |