Translate

niedziela, 1 marca 2020

WIELOFUNKCYJNOŚĆ NARZĄDU

Często pytamy retorycznie: nos dla tabakiery, czy tabakiera dla nosa?
Nie ważne, i tak kończy się kichająco.

W ostatnim poście, a raczej w komentarzach do niego poruszałam znaczenie nosa w ważnych decyzjach życiowych. Nie zakładam, że czytelnik akurat tego wpisu musiał dotrzeć do ich treści, więc  może powtórzę. Chodziło o feromony,  odgrywające znaczącą rolę w doborze partnera, zakochaniu , pożądaniu,  czyli miłości.

Wg portalu FOCUS.pl z 2016r.

"(...) badania naukowe potwierdzają, że o miłości decyduje nos, który reaguje na feromony – bezzapachowe substancje wytwarzane przez gruczoły dokrewne.
W przegrodzie nosowej znajduje się narząd lemieszowo-nosowy, którego aktywność stymulują feromony wydzielane przez osobnika płci przeciwnej. Pobudzają one jednocześnie podwzgórze – zwiększają zainteresowanie tą osobą. Można więc powiedzieć, że feromony wysyłają do mózgu sygnały, które odbierane są nieświadomie, ale mimo wszystko organizm na nie reaguje. Zaś reakcja polega na wyborze partnerów, których genom różni się elementem głównego kompleksu zgodności tkankowej (MHC). W praktyce oznacza to wybór tego partnera, z którym można mieć zdrowe dzieci.
Wasza miłość być może wcale nie wynika ze wzajemnego zrozumienia czy fascynacji. Owszem, są to czynniki ważne, jednak nie kluczowe. Bardzo możliwe, że jesteście razem, bo zakochaliście się w swoich zapachach. A ponieważ zapach ulega zmianie, niektórzy ludzie mogą się po pewnym czasie rozstać. Warto pamiętać, że inaczej pachnie dziecko, inaczej nastolatek, a jeszcze inaczej osoba dojrzała. Inny zapach mają kobiety przed owulacją, inny – w trakcie. 

Dlaczego? 
W zależności od etapu życia zmienia się ilość hormonów, które wpływają na skład feromonów.

Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób sięga po syntetyczne "substancje miłości". (...)  Feromony, dodawane do perfum czy wody toaletowej, potrafią przyciągnąć uwagę płci przeciwnej, wywołać zainteresowanie i kto wie... może wskazać miłość na całe życie?

Getting Ready Daffy Duck GIF by Looney Tunes zrodło Giphy
Miłość i test brudnego podkoszulka
Teorię o wyborze partnera na podstawie zapachu potwierdza tzw. test brudnego podkoszulka. Mężczyznom rozdano identyczne podkoszulki, które mieli nosić przez cały dzień. Następnie kobiety musiały wybrać ten podkoszulek, który należał do najbardziej atrakcyjnego mężczyzny – wyłącznie na podstawie węchu i zapachu. Po dokonaniu wyboru naukowcy przeanalizowali geny dobranych par. Okazało się, że kobiety wybrały tych panów, którzy mieli inne geny zgodności tkankowej inne niż one – nieświadomie wybrały mężczyzn, którzy ich zdaniem byliby najlepszymi kandydatami na ojców dzieci.

Wszystko wskazuje więc na to, że nie serce, lecz natura dokonuje za nas wyboru. Wyboru, dzięki któremu możemy dalej przekazywać swoje geny. Może więc Casanova wcale nie był doskonałym kochankiem, ale właśnie przez zapach rozkochiwał w sobie niemal każdą kobietę?"

To byłaby ta dobra strona nosa. A ta druga...
tutaj już wcześniej ją opisałam.

Swędzący nos...
Czy to powiedzenie coś Wam mówi?

Klasyczne drapanie się po nosie zdemaskowało już niemało osób jako kłamcę. Głośno jednak odbiło się w świecie, kiedy Bill Clinton zeznawał w sprawie Moniki Lewinsky.  Podobno jego palce kilkadziesiąt razy wędrowały w okolice nosa. To go demaskowało jako kłamcę. Tak ciało sygnalizuje chęć ukrycia przez człowieka faktów.



"(...)Badania wykazały, że podczas mijania się z prawdą drobne żyły w skórze rozszerzaja się, zwiększając dopływ krwi do tkanek. 
Ten tzw. efekt Pinokia powoduje, iż nos zaczyna swędzić. Pojedyncze podrapanie się jest bez znaczenia, ale jeśli powtarza się często, zdradza kłamcę."
(Świat Wiedzy 3/2020)

No i co, czuję się podle. Dałam Wam oręż do wykrywania, czy rozmówca, w dobie RODO, nie chce ujawniać szczegółów ze swojego życia, bo ma do tego prawo, ale niestety,  kłamie, a mógłby przecież  odpowiedzieć (jeśli już jesteśmy przy omawianiu pewnego narządu) - nie wsadzaj nosa tam, gdzie nie trzeba.

A teraz niesamowity, choć trochę ponury, jak grzech kłamstwa - teledysk z utworem Justyny Steczkowskiej - Proszę Cię, Skłam - Oficial Music Video


"Co jest grzechem świata Panie?
Nie ma grzechu. To wy sprawiacie, że grzech istnieje, kiedy działacie zgodnie ze zwyczajami swojej zepsutej natury. Bowiem w niej tkwi grzech, grzech, grzech..."

Kłam,
Proszę cię, skłam.
Kłam,
Obiecuj raj.
Mów.
Chcę twoich słów.
Lepkie jak miód,
Spijam z twych ust.
Kłam,
Proszę cię, skłam.
Obiecuj raj.
Kłam,
Kłam...

Wybrałeś to sam.
Zacząłeś - więc graj.
Chcę bawić się pochlebstwami,
Kłamstwami,
Włóż maskę na twarz.
Wybrałeś to sam.
Zacząłeś - więc graj.
Chcę bawić się pochlebstwami,
Kłamstwami,
Nie zapomnij, że grasz.

Ty, ty - mój pech,
Mój grzech,
Który popełnić chcę.
Ach mów,
Chcę więcej słów,
Lepkie jak miód,
Spijam z twych ust.

Kłam,
Proszę cię skłam.
Mów do mnie, mów.
Chcę więcej słów.

Ty, ty - mój pech,
Ty mój grzech,
Który popełnić chcę.

Ta gra nas wciąga,
(Wciąga),
Chce nas omamić.
(Wciąga),
Ta gra nas wciąga, wciąga, wciąga...

Wybrałeś to sam.
Zacząłeś - więc graj.
Chcę bawić się pochlebstwami,
Kłamstwami,
Włóż maskę na twarz.
Wybrałeś to sam.
Zacząłeś - więc graj.
Chcę bawić się pochlebstwami,
Kłamstwami,
Nie zapomnij, że grasz.

Wybrałeś to sam.
Zacząłeś - więc graj.
Chcę bawić się pochlebstwami,
Kłamstwami,
Zapomnij, że grasz.

Wybrałeś to sam.
Zacząłeś - więc graj.
Chcę bawić się pochlebstwami,
Kłamstwami,
Nie zapomnij, że grasz.

Wybrałeś to sam.
Zacząłeś - więc graj.
Chcę bawić się pochlebstwami,
Kłamstwami,
Włóż maskę na twarz. (Włóż maskę na twarz...)

"Przejrzałam cię."
Kłam