art by Zbigniew Rzepecki - "Cynowe Kielichy" (kolekcja prywatna) |
Przyznaję się bez bicia: jestem chrześcijanką, a dokładniej katoliczką. Już sobie wyobrażam , jak mnie niektórzy członkowie pewnych grup szufladkują: skoro katoliczka to "moher" , a do tego emerytka to już 100-procentowa "Babcia moherowa"
Z moherem mam tyle wspólnego, że w 1981 roku przywiozłam legalnie ( nie przemyciłam) z Hiszpanii 36 sztuk motków moherowej włóczki. Już o tym kiedyś pisałam na blogu. Z autokaru na granicy polskiej (a przejechałam całą Europę z tym ""trefnym towarem" bez problemu) poproszono tylko 3 osoby, w tym mnie i mój bagaż. Dla pewności zapytano mnie, ile tej włóczki wiozę. Celnik nie zauważył, że motki były 2,5 gramowe i że swetry dla siebie (całe 2 sztuki!) mam zamiar udziergać (a dokładniej dać komuś do roboty). Wydaje mi się, że wpisałam tam jednostki wagi, a może tylko ilość sztuk?
Co on sobie myślał, że to jakaś kontrabanda?
Co on sobie myślał, że to jakaś kontrabanda?
No to może słusznie jestem tą "babcią moherową", ale przecież wtedy byłam jeszcze... (?) piękna i młoda.
A główny cel tej podróży, to pielgrzymka do Lourdes, a przy okazji zwiedzanie prawie całej Europy przez 25 dni maja.
Skoro już wiecie, że pielgrzymowanie to też część mojego życia, to nie mogę nie wspomnieć o pewnej podróży mężczyzny, który w najdalszą podróż , jaką odbył człowiek, zabrał ze sobą ...wino.
I to niezwykłe wino.
A że nie było granicy, a co za tym idzie, celników, bo był jednym z pierwszych trzech ludzi, którzy wylądowali na Srebrnym Globie .... to mu się udało!
A że nie było granicy, a co za tym idzie, celników, bo był jednym z pierwszych trzech ludzi, którzy wylądowali na Srebrnym Globie .... to mu się udało!
Edwin "Buzz" Aldrin, pułkownik sił powietrznych USA - jeden z trzech kosmonautów misji Apollo 11 pierwszy posiłek, jaki spożył na Księżycu, nim opuścił kapsułę, spożył w postaci chleba i wina (komunia św). Zabrał je ze sobą, nie chwaląc się tym nikomu.
Zanotowałam sobie:
Pierwszy posiłek spożyty przez człowieka na Księżycu to komunia św.
Zanotowałam sobie:
Pierwszy posiłek spożyty przez człowieka na Księżycu to komunia św.
Już na miejscu, tj. na Srebrnym Globie, "Buzz" nie ogłosił tego publicznie, aby nie doszło do oburzenia w środowiskach niechrześcijańskich. Zachęcił, przemawiając przez radio ze Srebrnego Globu, aby ten szczególny moment (lądowanie pierwszych ludzi na Księżycu) każdy na Ziemi uczcił na swój własny sposób.
Szanuję ten sposób bycia człowieka.
Wszędzie i zawsze bądź sobą!
I zachowaj tolerancję :)
Wszędzie i zawsze bądź sobą!
I zachowaj tolerancję :)
Co prawda, czasopismo podało tego newsa, jako odpowiedź na prowokujące pytanie:
Jaki pierwszy (i ostatni) alkohol wypito na Księżycu?
A może jeszcze ktoś kiedyś pójdzie za przykładem "Buzza" i nie będzie to ostatni alkohol wypity na Srebrnym Globie?
No chyba, że Polacy skolonizują Księżyc, to i bimbrownię uruchomią?
Jaki pierwszy (i ostatni) alkohol wypito na Księżycu?
A może jeszcze ktoś kiedyś pójdzie za przykładem "Buzza" i nie będzie to ostatni alkohol wypity na Srebrnym Globie?
No chyba, że Polacy skolonizują Księżyc, to i bimbrownię uruchomią?