![]() |
| Self Portrait with Physalis by Egon Schiele |
„Chcę poznawać nowe rzeczy i badać je.
Chcę spróbować ciemnej wody
i zobaczyć trzaskające drzewa
i dziki wiatr."
Egon Schiele
Mówią, że w moim wieku, to już nic człowieka nie zaskoczy. Powinien do tej pory odkryć większość rzeczy, poznać dostatnio swoje środowisko i poznać większośc smaków.
Powinien być już wszystkiego świadomy, jak ten Józek, który wszystko wie.
Śpiewa Violetta Villas- You Tube
Bez względu w jakim jesteście wieku, to ja Was zaskoczę, tym czego nie wiedziałam.
Byłam 8 lat temu na działkach z mężem u znajomych. Pod koniec pobytu mały poczęstunek i na stoliku znalazło się coś nieznanego, wg gospodarzy, jadalnego.
Spróbowałam... żyję :D
Spróbowałam... żyję :D
Opiszę to zagadkowo swoim wierszykiem:
Od kiedy pamięta
Już wewnątrz tam tkwi
A skórka jej jędrna
Gładkością swą lśni
Niełatwa to rzecz
Bo płaszcz ma ochronny
Nietrwały jest lecz
W wazonie usycha
Płaszcz zmieni się w pył
Zostawiajac siatkę
Z pergaminowych żył
Więzieniem to będzie
Dla szkarłatnych kul
Symbolem udręki
Stanowiącej ból
Powstają lampiony
Abażur i blask
I jak latarenki
Wracają do łask
Rozwiązanie zagadki
Nazwy tej roślinki są różne:
Miechunka
Latarenka chińska
Rodzynek brazylijski
Tomatillo
Są to maleńkie pomarańczowe lampiony. Po otwarciu "pergaminowego klosza", w środku, niczym żarówka, siedzi pomarańczowa kulka. Jest słodko-kwaśna, całkiem smaczna.
No i co?
A jednak zaskoczyłam Was!
Bo jak można przeżyć tyle lat i nie jeść miechunki!
Owszem, widywałam ją w kompozycjach suchych bukietów , ale nie zaglądałam do ich środka.
Owoce te są obiektem wielu fotografii.
Poniżej te, które mnie urzekły.
Ciekawa jestem, czy ta natura, może już trochę przefiltrowana też Wam się podoba?
"Ciała mają własne światło, które konsumują, aby żyć: płoną, nie są oświetlone z zewnątrz ”.
Egon Schiele
Takie własne światło wewnętrzne zdają się mieć na tych fotografiach chińskie latarenki.
![]() |
| Chinese Lantern Plant by Onelia Pena Galvez |
![]() |
| Prison of Love by Philippe Sainte Laudy |
![]() |
| Piel de Physalis Gema by Sanchez Gonzalez |
![]() |
| Physalis by Ernesto Santos |
![]() |
| Physalis by Claire Willans |
![]() |
| Physalis i byHenriqueSouto |
![]() |
| rose-hip-and-physalis-close-up-thomas-olbrich |
![]() |
| by Michal Boubin |
![]() |
| Frosty Fruit by Heike Hultsch |
![]() |
| photo by Alexander Senin |
![]() |
| Physalis Crassifolia by Bob Gibbons |













To raczej był rodzynek brazylijski niż miechunka.
OdpowiedzUsuńSama kiedyś uprawiałam.
Owocu miechunki nie jadłam.
To, co jadłam miało kolor lekko pomarańczowy, wpadający raczej w żółć.
UsuńTak, tak, to było to.
UsuńSmakują te owocki jak rodzynki a krzak wygląda jak ziemniak.
Suszyło się je a potem do ciasta można zamiast rodzynek dodawać.
Ładne są te owoce, rzekłabym że niezwykle fotogeniczne. Swego czasu robiłam owocowe eksperymenty i każdego razu na zakupach kupowałam jeden egzotyczny owoc na spróbowanie. Po 3 paskudnych w smaku próbach, zaniechałam dalszej realizacji tego planu. Do miechunki nie doszłam.
OdpowiedzUsuńFaktycznie są fotogeniczne. Smak da się polubić :)
UsuńSłyszałam, że to się je, ale nie mam ochoty próbować:)
OdpowiedzUsuńA życie... Zaskakuje mnie czymś prawie codziennie.
Przy Twojej wrażliwości przewodu pokarmowego raczej nie polecam :)
UsuńBardzo mnie zaskoczyłaś.
OdpowiedzUsuńWychodzę z założenia, że nie jedno jeszcze może mnie zaskoczyć. Więcej nie wiem niż wiem.
Zgadza się. "Wiem, że nic nie wiem" Sokrates miał rację. Wciąz się uczymy.
UsuńMiechunka jest przepyszna i na dodatek przepiękna. Teraz dopiero spopularniała jako owoc jadalny. Obecnie powszechnie sprzedawana.
OdpowiedzUsuńOstatnio widziałam w Lidlu. ale nie traktuj tego, jako reklamy sklepu :)
Usuń