Translate

piątek, 22 listopada 2019

STONOGA Z PIĘTAMI ACHILLESA

Wikipedia, Peter Paul Rubens 181

Drogi Gościu mojego bloga, czy analizowałeś kiedykolwiek  potencjał swoich możliwości intelektualnych i fizycznych?  
Może to było na dzień  przed rozmową kwalifikacyjną, kiedy w lęku zastanawiałeś się, co ukryć, a czym się pochwalić przed rekrutantem?

Czasem wypadałoby   poświęcić trochę więcej czasu , aby przeanalizować swoje słabe i mocne strony. Wyniki mogą cię niekiedy zaskoczyć, ale dzięki temu zdobędziesz wiedzę, co warto wzmocnić, a co wymaga jeszcze dłuższej pracy. Niektórymi słabymi stronami może wcale nie warto się przejmować, bo sam je wyolbrzymiłeś w swojej niskiej samoocenie.  
Nie ma ludzi idealnych. Każdy z nas posiada wady i zalety, swoją lepszą i trochę gorszą stronę.
Wiedza o swoich  słabych i mocnych stronach pozwala nam dokładniej określić swoje możliwości, kiedy przyjdzie nam zmierzyć się z różnymi sytuacjami w codziennych sprawach, ale i w tych, wymagających trochę trudu.
Nie bój się tego, że podczas analizy odkryjesz swoje słabe strony, a co więcej, tę jedną najsłabszą, zwaną piętą Achillesa. 
To nie powinno być powodem, aby nagle przestać się lubić za to. A może zawsze podświadomie budziło to w tobie brak akceptacji własnej osoby?
Odrzuć ten lęk, a skup się raczej na tym, jak postępować w życiu, aby ta przysłowiowa "pięta Achillesa" nie przysparzała ci kłopotów. Bądź wyczulony , aby w miarę możliwości nie pozwolić na to, aby ktoś cię w nią ugodził.

ANTYCZNA WĄTPLIWOŚĆ
Ludwik Jerzy Kern

Najgorzej, gdy się myśli - 
jak uczenie zauważył ktoś ci-
Z myślenia wynikają, bowiem, same wątpliwości.

To prawda
Mnie na przykład,
Kiedym sobie wędrował po lesie,
I uderzył się w piętę
Przyszła myśl o Achillesie.

Achilles!
Wielkie nieba!
Każdy wie od bidy,
Że Peleusa synem był oraz Tetydy.
Że imię jego w Grecji było niemal święte,
Że wszystko miał w organizmie mocne,
Atylko słabą pietę.

Rzecz normalna.
Wyjątkiem nie był więc pan A.
Kazdy jakąs tam swoją pietę ma.
U jednego tą piętą jest mózg wewnątrz głowy,
Wzrok za mało wzrokowy,
Słuch nie dość słuchowy,
Zęby
Albo wątroba,
A znów u drugiego
Słabą piętą być może coś maluteńkiego
Rzekłbym wręcz intymnego.
Ale nie to stanowi dziś rozważań sedno.
Mnie chodzi o to czy on kiepskie miał obie te pięty?
Czy jedną?

Jeśli jedną jedynie miał piętę słabawą,
To którą mianowicie:
Lewą?
Czy prawą?

W żadnej encyklopedii nie ma o tym słowa,
A mnie męczy i dręczy ta sprawa piętowa.
Chciałbym z myśli się moich pozbyć wreszcie Achillesa -

Może zabierze głos w tej sprawie
Znana na całym świecie (nie tylko w Warszawie)
Znawca różnych antyków
Pani docent Desa?

Pieter Strick - Temida zanurzająca Achillesa
 w wodach Styksu -źródło: artinfo

 Tetyda kąpiąca Achillesa. Testa, Pietro (1607 lub 1612-1650) rytownik;
Muzeum Sztuki w Łodzi

A ja czasem  czuję się jak ... stonoga z dziewięćdziesięcioma dziewięcioma piętami Achillesa.
I to dopiero mógłby być dylemat dla poety, ale skoro dożyłam z tymi ułomnościam dotąd, to jest nadzieja dla każdego, kto posiada tylko  jedną słabą stopę (stronę).  Problem trzeba próbować  przeskoczyć, chociaż na tej  jednej mocnej stopie.  

Właśnie dzisiaj zamierzam odwiedzić swojego kardiologa, bo przecież nie ukrywałam na blogu, że jedną z moich zdrowotnych pięt achillesowych jest choroba węzła zatokowego serca. To, że stymulatorek serca na "moje ucho" działa rytmicznie, to jeszcze nie wszystko. Muszę od czasu do czasu skontrolować ten mój naturalny ośrodek uczuć wyższych, w jakich procentach potrafi działać bez wspomagania stymulatora.
Jest to swoisty  cud , że zakres odczuwania emocji, nie zmniejsza się mimo tej mojej pięty achillesowej. Zawsze sprawy ludzkie będą mi leżały na sercu, niektóre ciążą, inne wznoszą. Jak w każdym przypadku życia, staram się zachować umiar (najlepszy lek na serce), chociaż o niego przy moim charakterze jest bardzo trudno.
            
 ,.,.,.,.,.,.,.,., 

Te hieroglify powyżej coś oznaczają, a mianowicie przerwę, w której miała miejsce  wizyta lekarska.
Pani doktor - kardiolog - zbadała stonogę i według jej orzeczenia, ta najważniejsza   "pięta Achillesa" ma się dobrze.
W ciągu minionego tygodnia takich wizyt było kilka u trzech różnych specjalistów, z każdą "piętą" oddzielnie. Wszystko, jak na razie, jest w najlepszym porządku, chociaż, jak to u stonogi, musi mieć się na baczności, bo jest tu co do kontrolowania, oj jest. 
Póki co, należy się cieszyć zdrowiem i wycinać polskie hołubce lub  tańce irlandzkie na wszystkie 100 nóg.
A gdyby się stonodze kończyny poplątały?

Może przydałoby się jakieś ubezpieczenie komunikacyjne?
Ale ubezpieczać każdą nogę oddzielnie czy en bloc?

Riverdance NYC 1996 Finale - YouTube