Translate

poniedziałek, 16 sierpnia 2021

ILE WAŻY GŁOWA


(Szkic głowy Leonarda da Vinci)

Co składa się na ciężar głowy?

Głowa człowieka bez mózgu waży od 2,5 do 3 kg. Czaszka z żuchwą waży od 1,3 do 1,5 kg, sama żuchwa to od 300 do 500 gram. Wspomniany wcześniej mózg waży około 1,4 kg.
Ile waży głowa człowieka?

Głowa dorosłego człowieka waży około 4,2 kg

http://iletowazy.pl/osoby/ile-wazy-glowa/

Wydaje się, że człowiek na emeryturze nic nie musi. Może i nie musi, ale czasem chce... I tych spraw nazbierać się może ponad miarę. Zdaje się wówczas, że to 4,2 kg jest zwielokrotnione.
Poza tym waga tych samych spraw też nie jest możliwa do udźwignięcia przez każdego. Ten sam ciężar dla zawodnika w wadze piórkowej ma "inną wagę" niż dla strongmana.
Kiedy jakieś sprawy ciążą na twojej głowie, to reszta musi poczekać, dopóki tej ciężkiej łepetyny nie oswobodzisz sam , z pomocą bliskich, a może lekarza?

W języku angielskim jest takie powiedzenie:
I'm very busy - Mam dużo spraw na głowie.
Zamiennie można też użyć sformułowań:
I' ve got a lot on my mind - Mam dużo na głowie
I've got a lot going on - Dużo się dzieje
I've got a lot to deal with right now - Mam teraz wiele do zrobienia

A gdyby to zilustrować, to najlepiej problem oddałby obraz:

"Waga myśli "/"The weight of thoughts"   by Thomas Lerooy

Nie doszłam do tego, czy obraz jest ilustracją pewnej  piosenki neapolitańskiej, jeśli nie, to mógłby być.

M'aggia curà ( Magiczna kuracja) to jedna z najbardziej znanych pieśni Pisano i Cioffi (1940) , ale także jedna z najpopularniejszych piosenek gatunku neapolitańskiej macchietta . Tekst ironicznie opisuje niepokoje bohatera dotkniętego bardzo silnym bólem głowy, oczywiście spowodowanym miłosnymi rozczarowaniami.

M'aggia curà opiera się na bardzo pogodnym rytmie, który dobrze wspiera dyskursywny ton tekstu pełnego komicznych wypowiedzi. Z uwagi na brak możliwości dokładnego przetłumaczenia tych idiomów, pominęłam dosłowne tłumaczenie piosenki.
Traktuje ona o pewnym Włochu, któremu głowa ciąży nie do wytrzymania. Skoro mowa o bólu głowy , spowodowanym porachunkami  ("sprzedałem dla Ciebie 300 powozów  i 300 budynków, 3 obrazy i szkic, 4 strusie pióra i gobelin  ") to myślę, że tamtejsze (po)rachunki do łatwych nie należały. To wszystko odbywało się podczas szalonego sutego włoskiego lunchu, że już nie wspomnę wędzonego sera, capa, dorsza, pizzy itp. Nic więc dziwnego, że nawet lekarz pomóc nie może na twardą, ciężką głowę, w której pacjent czuje uderzenia twardej piłeczki tenisowej. 
A wszystko to dla kogo  zrobił ten bohaterski Włoch?
Dla  przewrotnej, zakłamanej niewiernej kobiety... 
Zatem  oszalał?
Co teraz mu pozostaje... zastrzelić się !?
I ten ból i ciężar głowy...
Nie do zniesienia...

Główny motyw, powtarzający się w piosence to:
 Ile waży głowa... Muszę się wyleczyć...
Ale gdybym ja sprzedała dla kogoś , kto był tego niewart, taki majątek.... to też głowa by mi nieco ciążyła i to nawet przy pustym żołądku.

Nino Taranto canta M'aggia curà Versione Originale 1940 - YouTube

Czasem taki ciężar głowy , podobno... nie doświadczyłam tego... czuje się po przedawkowaniu promili, niekoniecznie po sutej bezalkoholowej kolacji. 
Nazywają to zwyczajnie... kacem.
Nie będę tego jednak sprawdzać na własnej ...głowie.
Chyba  jednak nie odkryłam Ameryki 😀