A co byście powiedzieli o takim człowieku, który leży na tapczanie i nic nie robi, a jeszcze w ciemnym pokoju?
Toć to leń do "entej" potęgi?
W swojej wspaniałej książce "Why Be Tired" ("Po co być zmęczonym")Daniel W.Josselyn zauważa:
"Wypoczynek to nie jest bezczynność. Wypoczynek to praca nad regeneracją sił".
Jeśli interesuje Was, jak Eleonora Roosevelt znosiła napięte programy dnia przez 12 lat pobytu w Białym Domu, to proszę, oto jej wyznania, jakie złożyła przed autorem bestsellera " Jak przestać się martwić i zacząć żyć " Dale Carnege.
Wyznała, "że niemal przed każdym publicznym wystąpieniem starała się siadać w fotelu lub na kanapie, zamykała oczy i odpoczywała przez 20 minut".
A co pomyślelibyście o osobie, która siedzi sobie w małym, zabezpieczonym hałasem pokoju, umeblowanym w prosty stół i krzesło. Na stole leży notatnik, ołówki oraz wyłącznik światła. Niejaki Doktor Elmer Gates siedzi w tym pomieszczeniu w godzinach pracy, nieraz przez 2 , czasem 3 godziny, przy zgaszonym świetle.
Obija się? Leniuchuje?
Nie...
On po prostu... "wysiaduje pomysły".
W. Clement Stone zacytowany w książce Jacka Canfielda i Marca Victora Hansena ("Zrób to o czym marzysz. Jak prosić o to, czego się pragnie?") zapytał Doktora Gates w jaki sposób "wysiaduje pomysły".
Doktor Gates opowiedział, że kiedy nie jest w stanie rozwiązać jakiegoś problemu, zamyka się w tym pokoju, siada gasi światło i głęboko się koncentruje. Stosuje skuteczną metodę kontrolowanej uwagi, pytając swej podświadomości o rozwiązanie konkretnego problemu. Czasami pomysły, jak się wydaje, nie mogą się przebić. Innym razem od razu przychodzą mu do głowy. Niekiedy trzeba poczekać i dwie godziny, zanim się pojawią. Gdy zaczynają się krystalizować, zapala światło i notuje..
Doktor Gates opracował i udoskonalił ponad dwieście wynalazków, na które inni wpadli, ale zarzucili je nie doprowadziwszy do końca. Jemu udało się się dodać elementy, których zabrakło. Najpierw analizował podania o opatentowanie, dokładnie oglądał projekty, aż znalazł słabości wymagające uzupełnienia. Podania i szkice przynosił ze sobą do tego pokoju. " Wysiadując pomysły", skupiał się nad rozwiązaniem konkretnego problemu.
Doktor Gates, zapytany przez Hilla o sekret swych sukcesów w " wysiadywaniu pomysłów", wyjaśnił to następująco:
Źródła wszelkich pomysłów to:
1.Wiedza nagromadzona w podświadomości, nabyta przez indywidualne doświadczenie, obserwację i edukację.
2. Wiedza nagromadzona w ten sam sposób przez innych, która może być przekazana telepatycznie,
3. Wielki kosmiczny magazyn Nieskończonej Inteligencji, gdzie znajduje się cała wiedza i wszystkie fakty. Można z nim nawiązać kontakt przez podświadomość.
"Wysiadując pomysły, mogę korzystać z jednego lub ze wszystkich tych źródeł. Może istnieją i inne źródła pomysłów, ale ich nie znam<<
Dr Elmer Gates znalazł czas na koncentrację i myślenie, szukając czegoś więcej. Dobrze wiedział, czego szuka. Potem podejmował aktywne działanie!"
Na zakończenie Marek Szołtysek czyta po śląsku bajkę J. Brzechwy "Na tapczanie siedzi leń"
"Na leżance legnoł leń:

Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńWzajemnie. na razie "duje" wicher :-)
UsuńTereso, często uciekam" do "pustego" pokoju, by w skupieniu, samotności cosik przemyśleć. Oczywiście pomysłów na skalę światowych wynalazków nie wymyśliłam, są to raczej moje osobiste przemyślenia. Efekt jest różny... Ale potrzebuję tego...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post.:)
Pozdrawiam Cię ciepło! U nas też nadal wieje...
Dziękuję!. Taki moment wyciszenia w ciągu dnia pełnego emocji bardzo pomaga, nawet, jeśli nie przyniesie rewelacyjnego pomysłu.
UsuńTak, jak po wietrznej dzisiejszej pogodzie, jutrzejsza, daj Boże, słoneczna pogoda, może być odprężeniem, czego Tobie i sobie życzę, Basiu :-)