Bułat Okudżawa...
"Gdy zamieć wyje niczym wilk,
gdy w nocy mróz uderza,
nie zamykajcie, proszę , drzwi,
otwórzcie je na ścieżaj.
Animacja Michele Giammaria (MIKI4) |
I kiedy przyjdzie w drogę iść
a drogi - nie przetarte,
wychodząc, nie ryglujcie drzwi,
zostawcie je otwarte.
Niech inni myślą, cud się stał!
A to nie cud, bynajmniej.
Od żaru serca, sosny żar
Niech w piecu raz się zajmie...
I niechaj ciepło w ścianach tkwi,
niech noc się wyda krótka...
Nie warte funta kłaków drzwi,
marnego grosza kłódka."
Tłumaczenie - Andrzej Mandalian
......................................................
Poniżej ballada Bułata Okudżawy - Piosenka o otwartych drzwiach - śpiewa Paweł Orkisz
(niestety, film Bułata Okudżawy niedostępny)
Posłuchajcie, proszę.
Ten wpis nawiązuje do rezygnacji z palenia mostów (może ktoś zechce powrócić), nie wyglądania przez judasza, nie ukrywania nic nie wartych "skarbów", bo przecież i tak wszyscy, bez wyjątków, pójdziemy boso. Nawet, gdyby ubrali Cię do trumny w najdroższe buty z aligatora Louisa Vuittona lub szpilki Christiana Louboutina - zostaną w marmurowej komnacie lub w piaszczystej mogiłce.
I to jest dopiero sprawiedliwość.