Domowe ognisko.
Już od samych słów robi się ciepło na sercu.
Nie chcemy się nim jednak dzielić, rozmieniać na drobne. Co mam na myśli pisząc "nim"? Pasuje tu
i domowe ognisko,
i ciepło,
i serce.
A dlaczego mamy niechęć do dzielenia się? Może to egoizm?
Lęk, żeby czasem krąg ludzi do ogrzania nie był za szeroki, bo już tak grzać nas nie będzie?
A może mamy tylko określoną ilość drewienek, wyliczoną tylko na naszą rodzinę i na czas naszej wspólnoty rodzinnej?
Nasze ognisko
Andrzej Bursa
Roznieciliśmy nasze ognisko
By odgrodzić swoje wieczory
Od ludzi wszystkich, jak od chorób
Niech się kołysze, niech błyska
Niech złote śpiewają iskry
W naszym ognisku...
Siedzimy wieczorami
Coś niedobrze się dzieje
Płomień gaśnie, ciemnieje
Kopeć oczernił pokój
Pyta żona: co ci kochany?
- A daj mi spokój...
Ja wiem czemu smutno, mój drogi
My lubimy bardzo czworonogi
Zwierzę najlepszy przyjaciel
Już na ulicy jestem jednym skokiem
Przemierzam całe miasto szerokie
Wracam
Z ogromnym kotem pod pachą
Siedzimy wieczorami
Coś niedobrze się dzieje
Kot straszy bursztynowym okiem
Płomień gaśnie, ciemnieje
Przeglądamy... malarstwo włoskie...
Rany boskie jak nudno, rany boskie...
No - mówię - rady nie ma
Widać się nie nadajemy
Koniec z naszym ogniskiem
Ale sprośmy na ostatek
Wszystkich naszych kamratów
Ze szkolnej ławy, z popijawy
Zrobimy zabawę...
Przyszli goście
Każdy opowiada
Barwna talia się układa
Z prostych opowieści
Chwalimy życie z całej mocy
Śpiewamy pieśni do północy...
Pierwsza, goście już za progiem
Siedzimy wieczorami
Coś niedobrze się dzieje
Kot straszy bursztynowym okiem
Płomień gaśnie, ciemnieje
Przeglądamy... malarstwo włoskie...
Rany boskie jak nudno, rany boskie...
No i cóż moja droga
I nam trzeba zabierać walizki
Ale popatrz, popatrz
Jak się kołysze i błyska
Wielkim ogniem, słoneczną iskrą
Nasze ognisko
I nasz kot jest bardzo piękny
Z tym bursztynowym okiem
NASZE OGNISKO -Leszek Długosz
Nadszedł moment na przejrzenie malarstwa, ale żeby nie było nudno, jak w piosence, to może niekoniecznie włoskiego, raczej międzynarodowego , no i utrzymanego w tematyce "kominka".
| art by Theodoros Rally |
| art by by Gallen-Kallela |
| art by Henry Salem Hubbell |
| art by Delphin Enjolras |
| art by Emile Delobre |
| art by Auguste Toulmouche |
| art by Chris Beatrice |
| art by Casimiro Sainz y Saiz |
| art by Eastman Johnson |
| art by Gianfranco Zedda |
| art by Johannes Lamme |
| art by Lareira - Marcus Stone |
| art by Lilian Westcott Hale, Alice |
| art by Valentine Cameron Prinsep |
| art by Paul Peel |
| art by Lucia Cogetto |
| art by James Jacques Tissot |
Ten poniższy obraz jest po prostu rozczulający. Madonna sprawdza własną dłonią temperaturę kominka, aby odległość Dzieciątka od źródła ciepła była optymalna, a Ono podnosi rączkę, jakby chciało powiedzieć: ufam, Ci Matko, jestem bezpieczny.
... natomiast ten poniższy obraz, w przeciwieństwie do tych z ciepłymi kominkami, przywołuje refleksje nad naszymi bliźnimi, którzy pragną ciepłego ogniska ... domowego.
Przepięknie i wzruszająco dobrałaś teksty do obrazów...
OdpowiedzUsuńBardzo z Ciebie mądra Kobieta Tereso...
Moje uznanie ...
Dzięki, Stokrotko 😀
UsuńTaki komplement z samego rana daje siłę człowiekowi na cały dzień .
Szczęśliwego czwartku 🥰🎅🌹❤
Zachwyciłam się obrazami, na których ogień niesie nie tylko ciepło, ale i bezpieczeństwo.
OdpowiedzUsuńTo smutne, że nie potrafimy zaprosić do takiego ciepła obcych, gdzie się podziała nasza solidarność?
Podpisuję się pod słowami Stokrotki.
Pozdrawiam.:)
Dziękuję, Celu:)
UsuńWłaśnie obrazy , które gdzieś przypadkiem staną na drodze moich poszukiwań są inspiracją do wyboru tematu , a podpieram to jeszcze odpowiednim tekstem muzyki
Tym razem tym pierwszym impulsem był obraz ostatni w poście.
Serdecznie, Celu, Cię pozdrawiam :)
Piękne obrazy ognisk domowych. Piosenka ze swoim przekazem cudna. Uwielbiam siedzenie przed kominkiem. W tym szalonym świecie konsumpcjonizmu czasami dobrze pobyć w mniejszym gronie, lub samemu ze sobą, pościągać maski i mieć pewność, że nikt nie zrani. Piękny post Tereniu i piękny przekaz. Cudownego świątecznego czasu <3
OdpowiedzUsuńDziękuję Gratiano. Piękny jest czas w samotności, jeśli pochodzi z naszego wyboru, ale odgradzanie się od ludzi na dłuższą metę nie powinno być celem człowieka, bo komu okaże miłość? Ona jest w życiu najważniejsza i z niej zostaniemy rozliczeni.
UsuńDobrej nocy, Gratiano :)
Przeczytałam z uwagą wiersz i... zatroskałam się nad prawdą o tym jak szybko ludzie pozwalają na "wypalenie" w związkach. Przebrzmiała miłość, brak wspólnych pasji i zainteresowań i wspólnego czasu tylko dla siebie... Kiepska nadal świadomość ludzi, jak bliskość wiele znaczy i jak prosto można o nią zadbać... Piękne obrazy wybrałąś Tereso... Pozdrawiam w pięknym, przedświątecznym czasie...
OdpowiedzUsuńDziękuję, Polu:)
UsuńPrzepraszam Cię Kochanie, ale wcześniej w usuniętym komentarzu omyłkowo odczytalam adresata. Tak to jest, jak się nie użyje "binokli" :)))
ad rem
Przykładem tych rozpadów związków jest treść piosenki Kasi Klich - "Lepszy model".
Pięknego dnia, Polu :)
Żywy ogień ma w sobie cos magicznego, żaden sztuczny kominek tego nie zastąpi.
OdpowiedzUsuńOgień uczuć równie ważny!
Bogactwo tematów i grafiki zadziwia u Ciebie:-)
Sama nie przewiduję, co tam może jeszcze się kiedyś na moim blogu ukazać :)
UsuńTeż nie lubię sztucznych kominków, jak i żadnych innych "erzaców" :)