Zadałam pytanie o objawienie Hall, która z pewnego rodzaju straszliwą stosownością rozmawia ze mną ze swojego łoża chorego w Covid. Uważa, że wirus działał jako „siła wyjaśniająca”. Jest to po części przypadek ujawniania pęknięć w społeczeństwie (korupcja rządowa, służby państwowe, nierówności). Ale w Burntcoat jest radość ze sposobu, w jaki izolacja odgradza kochanków do głębi , pozostawiając ich jako wrażliwe ciała, wystawione na siebie nawzajem. Choroba napędza tu odkrycia; seks staje się bardziej intymny, gdy kochankowie zbliżają się do śmierci.
Mówi się, że w Burntcoat Hall sprawiła, że wirus był bardziej śmiercionośny, a blokada bardziej ekstremalna niż nasza. Jej odpowiedź na bezmyślność zamknięcia jest rodzajem gorączkowego, skrajnego aktu wyobraźni – odgrywaniem naszych lęków, przefiltrowanych przez wyobrażenia rzeźbiarki Edith. Twórczość Edith (robi ogromne rzeźby publiczne) jest tak ekstremalna jak wirus, który sam staje się diabelskim współtwórcą istotą: „Było – jest – idealne. Idealnie skomponowany, jak gwiazda.” Kiedy mówię Hall, że podziwiam to podejście do wirusa, opowiada o swojej rozmowie z wirusologiem na temat innych wirusów czających się wokół nas, „gotowych do skoku”. „Te wirusy już tam są, przygotowując się do działania… Covid nie będzie tym, który naprawdę nas powali”. Powieściopisarz może ostrzec przed możliwą przyszłością.
Rewelacje w książkach Mossa i Doyle'a, które badają raczej zamknięcie niż chorobę, są bardziej subtelne. Mówi się, że każdy stał się bardziej sobą podczas zamknięcia i często wydawało mi się, że bez wymuszonej normalności interakcji społecznych ludzie stali się bardziej ekstremalni w swoich obsesjach lub niepokojach. Moss i Doyle przedstawiają postacie popadające w szaleństwo pod presją społecznego wycofania. Kiedy przedstawiam to pisarzom, Moss nie zgadza się; uważa, że najbardziej jesteśmy sobą w towarzystwie, a nie w izolacji. Jednak dla Doyle'a, uprzejmie gadatliwego w swoim gabinecie na poddaszu w Dublinie, istniał rodzaj rozbierania się do szpiku kości, zwłaszcza irlandzkich mężczyzn w średnim wieku, który pozwalał im stracić część fasady, którą nabyli w swoich zazwyczaj brutalnych szkołach.
Większość bohaterów opowieści Doyle'a to mężczyźni w późnym średnim wieku. Są mężczyźni, którzy używają blokady, aby odejść od swojego życia lub zakochać się w żonach, których nie zauważali od lat. Doyle zareagował na wyzwania związane z blokadą, przekształcając narrację w fragmentaryczną formę zbioru opowiadań.
Podejście Moss można uznać za najtrudniejsze. Jeśli, jak sugeruje Smith, Covid pokazał, jak pofragmentowany jest nasz świat, niebezpieczeństwo zablokowania może polegać na tym, że spójności jest za dużo, a nie za mało. Moss skupia się na domu dwojga ludzi – Kate, samotnej matki z problemami finansowymi, i jej nastoletniego syna Matta – którzy przez 10 dni żyją w samoizolacji. Tematem staje się sama izolacja.
Najnowsza powieść Rooney „Piękny świecie, gdzie jesteś” przygląda się blokadzie. Zdjęcie: Linda Brownlee/The Guardian
Ostatnio w książkach Sally Rooney i Rachel Cusk widzieliśmy wolę izolacji i związane z nią wyczerpanie narracją i opowiadaniem historii.
Najnowsza powieść Rooney, Piękny świat, gdzie jesteś , rozgrywa się głównie przed zamknięciem, ale opisuje pisarza, Alice, wycofującą się do odległego nadmorskiego domu, rozdartą między chronieniem się przed kontaktem z innymi a kompulsywnym przyciąganiem z powrotem do świata. Książka kończy się nawiasowym spojrzeniem na zablokowanie i poczucie Alice, że dla niej „różnica między zablokowaniem a normalnym życiem jest (przygnębiająco?) minimalna”.
Szorstka zręczność Rooney sprawia, że pojedyncze słowo zawarte w nawiasach wydaje się duże. Alicja w tym momencie jest nękana przewlekłym złym stanem zdrowia i ma blokadę pisarstwa; narracja kurczy się do szybkich podsumowań epistolarnych, a Rooney używa blokady, aby znaleźć bardziej płaską formę opowiadania. Alice zmaga się z mocno fabularyzowanymi powieściami, które napisała wcześniej, i nie uważa ich już za prawdziwe; Rooney (której zgrabnie nakreślony Normal People został zaadaptowany do jednego z telewizyjnych hitów związanych z blokadą ) wydaje się być pobudzona podobnymi wątpliwościami.
Zarys Cuska - trylogia, przedstawia kobietę coraz bardziej izolującą się w swoim świecie, była eksperymentem polegającym na znalezieniu formy powieści, która nie opierałaby się na ogólnej strukturze narracji. Pod pewnymi względami jest ona oczywistą pisarką, która przyjmuje blokadę, i jest to w tle jej najnowszej powieści, Drugie miejsce , w której narratorka zauważa, że jej życie zmieniło się mniej niż życie wielu innych („już uprościliśmy naszą egzystencję ”). Jednak ta powieść jest napędzana przez narracyjny gust, którego Cusk wcześniej unikał.
Moss odmawia przyjemności odosobnienia, być może dlatego, że sama od początku bała się znależć w zamknięciu. „Niektórzy ludzie bardziej bali się uwięzienia niż zarażenia”, mówi przemawiając z Kopenhagi. Jej powieść jest elegią dla wszystkiego, co straciliśmy w zamknięciu, choć ma również nadzieję, że uda nam się ją przetrwać. Mówi mi, że książka zaczęła się od pytania: kto nas złapie, gdy upadniemy? Niebezpieczeństwo polega na tym, że zablokowanie niszczy społeczność. Kierując się siecią, gdzie myślenie binarne jest normą, możemy przestać rozpoznawać swoje człowieczeństwo.
To wymowne, że zarówno Moss, jak i Doyle porzucili powieści, które byli w połowie, gdy wybuchła pandemia, ponieważ nie mogli wymyślić drogi do alternatywnej formy teraźniejszości. Czytając te powieści i opowiadania o zamknięciu, zadawałem sobie pytanie, ile jeszcze można opublikować bez zbytniej powtarzalności scenariuszy i co to znaczy nie wprowadzać pandemii do fikcji. Czy czytelnicy są gotowi zawiesić niedowierzanie i wyobrazić sobie alternatywną wersję ostatnich kilku lat? A może pisarze unikną literackich wyzwań pandemii, zwracając się ku historii lub przyszłości?
Niektórzy pisarze myśleli już o przeszłości; Akcja przyszłej powieści Tessy Hadley toczy się w latach 60. XX wieku, podczas gdy Jonathan Franzen rozpoczął trylogię książek, których akcja toczy się w latach 70. XX wieku. Lauren Groff powiedziała, że napisała Matrix , swoją opowieść o zakonnicach z XII wieku, aby uciec z Ameryki Trumpa; być może poczuła ulgę, gdy wybuchła pandemia, że również przed tym została uratowana. Jednak w jej wspólnocie sióstr jest coś bardzo przypominającego zamknięcie, a narracyjne podniecenie pochodzi właśnie z próby trzymania świata na dystans: zakonnice tworzą alternatywny świat, budując ogromny i nieporęczny labirynt.
Gary Shteyngart… jego najnowsza powieść Our Country Friends przedstawia grupę przyjaciół czekających na pandemię.
Zdjęcie: Test - Ramin Talaie/The Guardian
Jednym ze sposobów uniknięcia zbyt wąskiego pisania o blokadzie jest wyobrażenie sobie bardziej ekstremalnych scenariuszy, tak jak zrobiła to Hall. Pandemie są naturalnym obszarem science fiction i powieści o zmianie klimatu. Pisarze science fiction od lat zastanawiają się, co może pociągać za sobą pandemia. Covid-19 ujawnił, jak w pełni nasze życie jest powiązane z życiem innych gatunków, a Laura Jean McKay prowadzi brawurowe śledztwo dotyczące relacji między ludźmi a zwierzętami w swojej nagrodzonej nagrodą Arthura C. Clarke'a powieści Zwierzęta w tym kraju . Książka przedstawia świat dotknięty epidemią „zooflu”, która sprawia, że ludzie i zwierzęta są w stanie zrozumieć swój język.