Oil painting by Vanessa Lemen |
Ale przecież mamy dowolność rytuałów w tym zakresie.
Dzieci oczekują podświadomie przytulenia się do rodziców, serdecznego delikatnego pocałunku.
Czasem odbywa się to po wspólnym ...pacierzu. Tak, jeszcze w niektórych domach w Polsce ( i nie tylko) odmawia się całą rodziną pacierz. Pozostaje przez to wyrobiony nawyk (?), potrzeba zakończenia w ten sposób dnia.
Tu mój dawny , tematycznie zbliżony post tutaj
Dzieci, mając taki przykład, potrafią ze swoimi zabawkami, a nawet pupilami, klęknąć samodzielnie do modlitwy. Nawet takie zwierzątko czuje magię tej chwili.
A dorośli?
Czym skorupka za młodu nasiąknie...
Wieczorna rozmowa dorosłych z Bogiem odbywa się z potrzeby ducha, czasem z nawyku, ale częściej odkładana jest lub zapomniana, bo jestem zmęczony, jest już tak późno, nie mam dziś tematu do rozmowy (???), narozrabiałem dziś i czuję się podle"
Ale bywają też piękne rozmowy z Panem, zamiast pacierza. Bo Pan ma tyle czasu, aby nas wysłuchać.
"Zamiast pacierza... na dobranoc ". Tak kończy się przepiękna liryczna piosenka "Ty, Panie ( Thou, Lord)" w wykonaniu Edyty Geppert do muzyki Włodzimierza Korcza (tekst: Magdalena Czaplińska). Piosenka ta znana też jest pod tytułem "Zamiast"
Ty, Panie, tyle czasu masz,
W chmurach i błękicie,
A ja na głowie mnóstwo spraw
I na to wszystko jedno życie.
Skoro wszystko lepiej wiesz,
Bo patrzysz na nas z lotu ptaka,
To powiedz, czemu tak to jest,
Że czasem tylko siąść i płakać.
Ja się nie skarżę na swój los,
Potulna jestem, jak baranek,
I tylko mam nadzieję, że
Że chyba wiesz co robisz , Panie...
Ile mam grzechów, któż to wie...
A do liczenia nie mam głowy.
Wszystkie darujesz mi i tak.
Nie jesteś przecież drobiazgowy.
Lecz czemu mnie do raju bram
Prowadzisz drogą taką krętą?
I czemu wciąż doświadczasz tak,
Jak gdybyś chciał uczynić świętą.
Nie chcę się skarżyć na swój los,
Nie proszę więcej, niż dać możesz
I ciągle mam nadzieję, że...
Że chyba wiesz, co robisz...
Boże...
To życie minie, jak zły sen,
Jak tragifarsa, komediodramat,
A gdy się zbudzę, westchnę - cóż...
To wszystko było chyba... zamiast...
Lecz póki co, w zamęcie trwam,
Liczę na palcach lata szare
I tylko czasem przemknie myśl
- Przecież nie jestem tu za karę.
Dziś czuję się, jak mrówka, gdy
Czyjś but tratuje jej mrowisko.
Czemu mi dałeś wiarę w cud,
A potem odebrałeś wszystko???
Nie chcę się skarżyć na swój los,
Choć wiem, jak będzie jutro rano.
Tyle powiedzieć chciałam Ci
Zamiast pacierza...
Na dobranoc.
Wideoklip jest niesamowity, tak jak i wykonanie wokalno - muzyczne na nim.
Do realizacji jego użyto fragmenty filmu Andrzeja Szafrańskiego "Tartak" z 1965 r. z Zofią Rysiówną w roli głównej. A aktorka nie mogłaby być odpowiedniejsza do przedstawienia emocji w czasie tej wewnętrznej modlitwy.
O tej wielkiej damie polskiego filmu pisałam tutaj Serdecznie zapraszam do zapoznania się z pięknym życiorysem tej kobiety, która przeżyła Ravenbruck. W poście tym zanotowałam wywiad przeprowadzony z Nią przez redakcję Polskiego Radia.
O tej wielkiej damie polskiego filmu pisałam tutaj Serdecznie zapraszam do zapoznania się z pięknym życiorysem tej kobiety, która przeżyła Ravenbruck. W poście tym zanotowałam wywiad przeprowadzony z Nią przez redakcję Polskiego Radia.