Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze pod moim ostatnim postem.
.......
Jak wytłumaczyć wnuczkowi zjawisko iskających się wzajemnie małp?
Przecież nie będę prawić mu o altruizmie.
Nie obyłoby się bez objaśnienia definicji, czyli użycia określenia odwzajemniania przysługi w odstępie czasu.
"(...)Zdanie, jakie wypowiadają Anglicy "ja podrapię po plecach ciebie, a ty podrap mnie" jest przykładem altruizmu odwzajemnionego, ponieważ możnaby je nieco zmodyfikować "ja podrapię po plecach ciebie teraz, bo oczekuję, że później ty podrapiesz mnie, a jeśli tego nie zrobisz, zapamiętam to sobie następnym razem, kiedy będziesz chciał, żebym cię podrapał". Rzeczywiście, badania wskazują, że małpy częściej iskają tych członków grupy, ktorzy przy wcześniejszych okazjach je iskali(...)"
Obserwator zachowań babci wobec wnuków może mieć pewien dylemat, co do tzw. jej społecznego zachowania.
Czy występuje u nich wzajemność, czy też wymiana przysług?
Może babcia, kupując wnukom łakocie czy zabawki czyni sobie inwestycję na przyszłość?
To tak, jakby wpłacić pieniądze do banku; kiedy zajdzie konieczność, można je wyjąć.
Nie, żeby na stare lata wnuczek babci lizaka od razu fundował, ale może chusteczkę do przesiąkającego nosa podał, kiedy będzie potrzeba, bo już na ewentualne zmiany "pieluchy" chyba nie liczy?
Tak, tak... babcia nie może być przecież pewna swojej godnej starości.
Mój starszy wnuk, w przypływie dobrego nastroju często dopytuje mnie: " w czym mogę, ci, babciu, pomóc " lub wręcz jaką "przysługę" ma mi oddać.
Mam nadzieję, że niekoniecznie chodzi mu o nową zabawkę?
Bywa też, że podlewając wspólnie ogród z dwóch różnych źródeł wody mamy przykład wzajemnej korzyści.
E-ogrody |
Robimy to samo, co robilibyśmy w pojedynkę, ale z wiekszą skutecznością, gdy siły są połączone. Może wnuk chętnie podlewa, bo wspólna praca kończy się często zabawą z wzajemnym spryskiwaniem się wodą, a w upały to przecież sama radość.
Źródło:Juan Luis Arsuaga "Życie. Fascynująca podróż przez 4 miliardy lat"