Jeśli nie macie czasu na wertowanie popularnonaukowych informacji w sieci, to...zrobiłam to dla Was 😀
(Źródło:"The Crazy Plan to Deliver the First Baby in Space" Seecer) |
Właściwie to wszystko jedno, jak ten "eksperyment naukowy" zwać, to i tak chodzi o ryzykowne pod kilkoma względami przedsięwzięcie.
„Niektóre kraje będą chciały mieć pierwszą osobę, która pocznie się w kosmosie. Musimy to wyprzedzić ”- powiedział jeden z naukowców.
Naukowcy ostrzegają, że trwa międzynarodowy wyścig o roszczenie do pierwszego poczęcia i narodzin człowieka w kosmosie, jeszcze zanim zrozumiemy niebezpieczeństwa, ujawnili czołowi naukowcy.
Ostrzeżenie przed nowym „wyścigiem kosmicznym” zostało wypowiedziane przez ekspertów zgromadzonych na konferencji Asgardia w Darnstadt w Niemczech, aby omówić pułapki dla rządów i przedsiębiorców planujących kolonizację Układu Słonecznego.
"(...)Urzędnicy z krajowych agencji kosmicznych, biznesu i środowiska akademickiego usłyszeli, jak dr Egbert Edelbroek, dyrektor generalny firmy badawczej Spaceborn United, powiedział, że już teraz kontaktowali się z nim gracze państwowi z prośbami o przeprowadzenie procedur in vitro poza orbitą Ziemi.
„Otrzymujemy na przykład prośby o informacje z Kataru i nie jesteśmy z tego do końca zadowoleni, ponieważ trzeba to zrobić w sposób etyczny.
„Może być wyścig kosmiczny. Elon Musk chce być pierwszym, który umieści człowieka na Marsie. Chiny chcą jako pierwsze zbudować bazę na Księżycu. A jakiś kraj będzie chciał mieć pierwszą osobę, która pocznie w kosmosie. Musimy to wyprzedzić i wcześniej zbadać [niebezpieczeństwa] ”- powiedział.
Naukowcy mają obawy.
Floris Wuyts, profesor fizyki na Uniwersytecie w Antwerpii, podzielił obawy dr Edelbroek. „Ważne jest, abyśmy podeszli do tego [ludzkiej koncepcji w kosmosie] w sposób absolutnie etyczny” - powiedział. „Mówimy o wpływie, jaki będzie miał na przyszłe pokolenia”.
Inny mówca, prof. Jeffrey Alberts z Indiana University, powiedział: „Jest tak wiele niewiadomych, musimy dowiedzieć się więcej o zagrożeniach, chociaż myślę, że pewnego dnia to się stanie”.
Firma dr Edelbroek bada możliwość porodu w stanie nieważkości w przypadku, gdy ludzkość przeniesie się w kosmos. Firma sama musiała cofnąć się w czasie, w którym osiąga ludzkie poczęcia i narodziny w kosmosie.
Wcześniejszy plan o nazwie Mission Cradle, który miał zostać uruchomiony w 2024 r. I miał na celu po raz pierwszy w historii poród w kosmosie, został odłożony na półkę po tym, jak postrzegano go jako zbyt optymistyczny. Wydaje się również, że nadmierny optymizm skłonił w zeszłym roku do odejścia starszych rangą firm z powodów etycznych.
Niemniej jednak dr Edlebroek uważa, że pierwsze narodziny w kosmosie możemy zobaczyć w ciągu 12 lat. Powiedział, że jeśli lub kiedy pierwsze narodziny miały miejsce w kosmosie, matka musiałaby starannie wybrać, biorąc pod uwagę nieznane skutki mikro-grawitacji. „Prawie na pewno byłaby to kobieta, która urodziła już dwa porody, z których oba poradziła sobie ze względną łatwością” - powiedział.
Inni eksperci uważają, że pewnego dnia zapłodnienie in vitro będzie możliwe również w kosmosie przy względnym bezpieczeństwie.
Dr Sayaka Wakayama z University of Yamanashi w Japonii przedstawił nowe badania sugerujące, że DNA ludzkiego plemnika może być bardziej odporne na środowisko kosmiczne, o którym wcześniej sądzono.
Jej badania wykazały, że chociaż plemniki umierały w wysokich temperaturach, ich jądra - zawierające niezbędne DNA - były w stanie wytrzymać temperatury sięgające 150 ° C i tak niskie, jak minus 196 ° C.
Prof. Alberts powiedział jednak, że "promieniowanie w kosmosie pozostaje dużym wyzwaniem dla bezpieczeństwa".(...)
Źródło:// httpsinews.co.uk/news/science
PS
15.11.2020godz.17.38
Pierwszy komentarz zainspirował mnie do zamieszczenia utworu Wojciecha Młynarskiego, chociaż do innej męskiej grupy docelowej mistrz kierował te słowa.
Będą tu dwie wersje - inna na klipie , inny tekst pod nim. Do wyboru do koloru 😀