("Wyjście z grobu" by Zofia Stryjeńska Rysunek na tekturze) |
(Pixabay.pl) |
Jan Lechoń
WIELKANOC
Droga, wierzba sadzona wśród zielonej łąki,
Na której pierwsze jaskry żółcieją i mlecze.
Pośród wierzb po kamieniach wąska struga ciecze,
A pod niebem wysoko śpiewają skowronki.
Wśród tej łąki wilgotnej od porannej rosy,
Droga, ktorą co święto szli ludzie ze śpiewką,
Idzie sobie Pan Jezus, wpółnagi i bosy
Z wielkanocną w przebitej dłoni choragiewką.
Naprzeciw idzie chłopka. Ma kosy złociste,
Łowicka jej spódniczka i piękna zapaska.
Poznała Zbawiciela z świętego obrazka,
Upadła na kolana i krzyknęła: “Chryste!”.
Bije głową o ziemię z serdeczną rozpaczą,
A Chrystus się pochylił nad klęczącym ciałem
I rzeknie: “Powiedz ludziom, niech więcej nie płaczą,
Dwa dni leżałem w grobie. I dziś zmartwychwstałem.”
Pixabay.pl |
Kochani, życzenia "zdrowia" mają szczególną wymowę. Dlatego takim życzeniem pragnę Was obdarzyć.
Tym, którzy dotąd mieli wiarę i nadzieję życzę, aby je zachowali nadal.
Są wśród nas i ci, którzy już załamali się, nie mając siły zmagać się z tą niecodzienną sytuacją. Pamiętajmy o nich i w miarę naszych możliwości podtrzymujmy ich na duchu, ale i udzielajmy potrzebnej pomocy fizycznej.
Może to doświadczenie, jakie przeżywamy w tegoroczne Zmartwychwstanie okaże się błogosławieństwem. Po raz któryś z kolei raz utwierdzamy się w przekonaniu, że nie wszystko od nas zależy.
Bądźmy razem, szanujmy się i okazujmy wzajemną miłość.