pixabay |
Dlatego też postanowiłam, że nie będę i was dzisiaj długo... nudzić.
O nudzie wspomniałam juz w poprzednim poście, ale króciutko, więc, mam nadzieję, nie zanudziłam. Zamieściłam tam krótki cytat (z Vittoria Buttafava, dziennikarza i literata włoskiego), który teraz będzie już w całości.
"Proszę Cię, mój Boże, daj mi dziś dużo pracy,
dużo zmartwień, a może nawet niepowodzenie
(choć nie za wielkie, proszę).
Uwolnij mnie jednak od nudy.
Jest ona jak owad wydzielający jad,
który paraliżuje chęc i smak życia.
Lepsze są już niepokoje, niebezpieczeństwa,
niepewność; wszystko jest lepsze,
może nawet śmierć, która jest
przynajmniej niezamierzonym bezwładem.
Nuda, natomiast, to śmierć wabiąca,
posiada mózg, który pracuje, sądzi i upokarza.
Panie, nie dawaj mi ani bogactwa, ani sławy;
nie chcę ich.
Obdarz mnie łaską, która nie dopuści,
abym się nudził!"
Jak już wspomniałam, nie nudzę się ani na emeryturze, ani też nie miałam na to czasu w czasie czynnym zawodowo. Samo słowo "czynny" już mówi za siebie, chociaż... nie zawsze.
Bo i w czasie pracy są przerwy, wywołujące nudę. Wpadają wówczas do głowy różne pomysły, aby ją zabić (tę nudę, oczywiście). Niekiedy pracownicy, jak widać, na poniższym obrazie, biurowi, są nadzwyczaj kreatywni.
Na stronie: wprost.pl/życie/ znalazłam tego przykład.
Na stronie: wprost.pl/życie/ znalazłam tego przykład.
Tak się kończy nuda w pracy Źródło: Reddit. nikitaaar |
Nuda zjada nas
Pozamykał deszcz okna nam,
Blady kropli szept topi nas
Chyba dzisiaj nikt,
Nikt nie zechce wpaść na chwilę, przeczekać deszcz
Znowu czeka nas, nudne sam na sam
W telewizji nic, jakiś pan, stary gazet plik dawno znam
Chyba jednak nikt,…nikt nie zechce przyyjść
Nuda grzecznie zjada nas, nożem i widelcem, już zjada nas
Każde nasze sam na sam, dla mnie już to było wręcz
Ponad stan
Może byśmy tak, trochę nudę przegłodzili raz?
Może chociaż raz?
W telewizji już inny pan, czyta jakiś tekst, który znam,
Wiem, jak skończy się nasz kolejny dzień
Nuda grzecznie zjada nas,
Nożem i widelcem, już zjada nas
Każde nasze sam na sam,
Dla mnie już to było wręcz ponad stan
Może byśmy tak, trochę nudę przegłodzili raz?
Może chociaż raz?
Może odejdę kiedyś od ciebie,
Żeby lepiej było nam,
Może polubię ciebie na dłużej,
Jeśli już się nudzić mam
Może odejdę kiedyś od ciebie,
Żeby lepiej było nam,
Może polubię ciebie na dłużej,
Jeśli już się nudzić mam
Nikt nie zechce wpaść na chwilę, przeczekać deszcz
Znowu czeka nas, nudne sam na sam
W telewizji nic, jakiś pan, stary gazet plik dawno znam
Chyba jednak nikt,…nikt nie zechce przyyjść
Nuda grzecznie zjada nas, nożem i widelcem, już zjada nas
Każde nasze sam na sam, dla mnie już to było wręcz
Ponad stan
Może byśmy tak, trochę nudę przegłodzili raz?
Może chociaż raz?
W telewizji już inny pan, czyta jakiś tekst, który znam,
Wiem, jak skończy się nasz kolejny dzień
Nuda grzecznie zjada nas,
Nożem i widelcem, już zjada nas
Każde nasze sam na sam,
Dla mnie już to było wręcz ponad stan
Może byśmy tak, trochę nudę przegłodzili raz?
Może chociaż raz?
Może odejdę kiedyś od ciebie,
Żeby lepiej było nam,
Może polubię ciebie na dłużej,
Jeśli już się nudzić mam
Może odejdę kiedyś od ciebie,
Żeby lepiej było nam,
Może polubię ciebie na dłużej,
Jeśli już się nudzić mam
art by Olivia Beaumont |