(Pixabay.pl) |
Nieważne, czy to bal karnawałowy czy... stypa.
Wszystko ma swój koniec:i kotlety...
i pasztety...
i nelsoński zraz...
ale nie do przyjęcia przez niektórych imprezowiczów jest ... widok dna butelki.
Trzeba wiedzieć, kiedy i jak odejść.
Czasem ktoś jest wyprowadzony lub... odprowadzony i to też ... w tym przypadku, nieważne... czy z imprezy... czy na wieczny spoczynek.
Dulle Griet, by David Ryckaert III, Wikipedia |
Andrzej Jarecki
Po kompocie już i herbata tuż, tuż
Więcej ani rusz, więc widelec, nóż złóż
Wyczerpana karta dań
Ukłoń się, od stołu wstań
Puste świeci szkło, to butelki dno już
Mam na mały kęs wędlin albo mięs chęć
Może zimny drób, indyk, kaczka lub gęś
Mogłoby też być też coś z ryb
Lecz to już niestety rypnęło się wszędzie
Więcej nie będzie styp
Żegnajcie mi kotlety i pasztety
I ty co nie raz
W sosie jak nelsoński zraz
Tak umilałeś uczty czas
Już nie rób mi tu apetytu
Żegnaj, schabie, cześć
Pal to sześć, dajcie zjeść
Z okna kitu
Mam na mały kęs wędlin…
Witajcie zupki, groszki i twarożki
I ty też co grasz
Rolę sznycla z jaj i kasz
A smak podeszwy starej masz
Za wieprzowiną łzy me płyną
Z gardła rwie się krzyk
No to cyk, dajcie łyk
Wina, wino
Po kompocie już…
La, la, la...
Którą tu widzicie zowią Mają
Wszyscy Maję znają i kochają
Puste świeci szkło, to butelki dno już
Butelki dno - K Sienkiewicz, W. Pokora, W. Zborowski - YouTube
"Naukowcy z Indiana University porównali zachowania imprezujących ekstrawertyków z osobami mniej „zabawowymi”. Zbadali czym różni się ich odczuwanie zadowolenia z życia.
Odkryli, że studenci, którzy często bawią się na imprezach, są mniej szczęśliwi od tych, którzy utrzymują systematyczne kontakty z rodziną, mają stałe grono przyjaciół i należą do jakiejś grupy ludzi, z którymi dzielą hobby. Słowem – przynależą społecznie. Ci o najwyższym poziomie satysfakcji z życia charakteryzowali się pozytywnym myśleniem, wynika z badań.
– Szczęśliwsi byli także ci, którzy mieli wyznaczony cel – powiedział psycholog Bernardo Carducci. – Chodzi o bardziej celowe rozrywki, związane z rozwijaniem zainteresowań, a nie spotykanie się, by pić alkohol lub siedzieć przed telewizorem. Okazało się, że duchowa refleksja daje więcej szczęścia niż clubbing. Z badań wyciągnęliśmy wniosek, że studenci potrzebują pomocy w nauce rozwijania celów, mają bowiem problem z opóźnianiem natychmiastowej gratyfikacji swoich działań."
Źródło: Indiana University, ZWIERCIADŁO