by Kemal Kamil Akca Żródłó: Tutt'Art@ |
Bywają ludzie tak skrajnymi materialistami, że nawet pragnęliby własne łzy przemienić w diamenty, ale już tu, na ziemi.
Znam bajkę "Fałszywe sny" Afanasjewa, w której biedny szewc nie był w stanie zaspokoić potrzeb własnemu dziecku, które wyrażało je ciągłym płaczem. Pewnego razu klientem szewca, niespodziewanie, okazał się nieznajomy rycerz. Ten ulitowawszy się nad biednym szewcem i jego płaczącym z głodu chłopcem, okazał się dobroczyńcą. Obiecał, że od tej pory każda łza jego syna zamieni się w najdroższy na świecie kamień. I rycerz znikł.
Na pewno już wiecie, co mogło być dalej.
"(...)Od tej pory szewc stał się najbogatszym człowiekiem w całym kraju. Ile razy syn jego zapłakał – natychmiast łzy zamieniały się w diamenty. Szewc wzniósł sobie wspaniały pałac w kształcie złotego buta i zatrudniał wielu ludzi, którzy szyli mu wytworne obuwie. I stał się bardzo bogaty. Lecz zachłanność jego była nienasycona.
Bo choć syn jego stawał się już coraz starszy, był syty i szczęśliwy, szewc kazał mu dalej płakać, aby mieć jeszcze więcej drogich kamieni, które gromadził w rozległych pałacowych podziemiach. (...)"
Ale zachłanność go pogrążyła.
Nie wiedział (a okazało się dopiero wówczas, kiedy chciał spieniężyć diamenty na dworze króla), że kamienie stały się fałszywe, od kiedy syn płakał fałszywymi łzami. Chyba jubilerzy króla nie znali wiersza Herberta.
autor: Zbigniew Herbert
"W obecnym stanie wiedzy tylko łzy fałszywe nadają się do obróbki i dalszej produkcji.
Łzy prawdziwe są gorące, wskutek czego bardzo trudno oddzielić je od twarzy.
Po doprowadzeniu do stanu stałego okazało się, że są bardzo kruche.
Nad problemem eksploatacji łez prawdziwych głowią się technolodzy.
Łzy fałszywe przed mrożeniem poddaje się zabiegowi destylacji,
gdyż z natury są mętne i doprowadza się je do stanu, w którym pod względem czystości nie ustępują prawie łzom prawdziwym.
Są bardzo twarde, bardzo trwałe
i nadają się nie tylko do ozdób, ale także do krajania szkła."
Szewc mógł sobie teraz wylewać "krokodyle łzy", ale nie napiszę, że... z żalu. Bo określenie to ("krokodyle łzy") wcale nie oznacza szczerego żalu, a taki pewno z rozczarowania i złości na swoją chciwość i głupotę, szewc teraz już czuł.
Krokodyl - ten to by mu współczuł:
Źrodło: llyrgruffydd.cymrucrocodile-tears |
O miejscu, gdzie nie ma łez - śpiewa Eric Clapton.
"Tears in Heawen" - Eric Clapton -YouTube
A co Bóg czyni ze łzami ludzi ? tutaj
Chciałoby się niejeden raz zapytać, a co ze łzami ludzi czyni Bóg - On przecież pełen uczuć macierzyńskich i ojcowskich?
Śmiało wraz z Psalmistą wolno zapewnić, że Bóg je wszystkie zbiera:
"Ty zapisałeś moje życie tułacze; przechowałeś Ty łzy moje w swoim bukłaku: " czyż nie są spisane w Twej księdze? "
(Ps 56, 9).
by Aram Nersisyan - Tutt'Art@ |
by Pablo Ruben Lopez Sanz |
OPUSZCZONY
Zbigniew Herbert
Już łzy mnie opuściły
i tylko czasem
trzęsą się śmiesznie plecy
w dłoniach zamykam twarz
To są chwile słabości
gdy nagle sobie przypomnę
różowe półksiężyce
wschodzące z nad Twoich palców
Lub jakieś zdanie z listu
"czekam Ciebie po śmierci"
lubi cień mój na peronie
kiedy pociąg odjeżdża
Potem przychodzi tępy spokój
ucichły smutek greckiej wazy
i doskonałość samotności
Opuszczony nawet przez łzy
opuszczony przez gest wymowy
pięknie załamanych rąk