Zródło: "Pixabay.com |
Te nasze z mężem mijanie się, przypomina mi wierszyk L.J. Kerna "Stare małżeństwo"
"Pan
Dzień
i Pani Noc
na zmianę rządzą nami.
Pan Dzień pracuje cały dzień co dzień,
a Pani Noc nocami.
Pani Noc o księżyc dba,
Pan Dzień o słońca różę.
W zimie ona więcej nadgodzin ma,
w lecie on siedzi dłużej w biurze.
Bezdzietni są,
o ile wiem,
i nic dziwnego, skoro
Pani Noc stale sypia dniem,
a Pan Dzień nocną porą."
i Pani Noc
na zmianę rządzą nami.
Pan Dzień pracuje cały dzień co dzień,
a Pani Noc nocami.
Pani Noc o księżyc dba,
Pan Dzień o słońca różę.
W zimie ona więcej nadgodzin ma,
w lecie on siedzi dłużej w biurze.
Bezdzietni są,
o ile wiem,
i nic dziwnego, skoro
Pani Noc stale sypia dniem,
a Pan Dzień nocną porą."
Już szybko donoszę: w naszym starym małżeństwie mamy w dorobku dwie dorodne córki, co oznacza, że nie zawsze mijaliśmy się:)
Ale Pan L.J. Kern wziął w obronę śpiochów i chwała mu za to.
"Pochwała spania"
Istnieje
jakieś błędne mniemanie,
Że
brzydką rzeczą jest długie spanie.
Jeśli
ktoś w łóżku dłużej poleży
Zakotwiczony
w uroczym śnie,
Ludzkość
od Spartan, aż po harcerzy
Na
głos takiego wyśmiewać śmie.
A
ja oświadczam wam tu ze szlochem,
Że
czas już przestać pogardzać śpiochem!
Samson,
Achilles, Kant i Moniuszko,
Słynni
mocarze i dusz i ciał,
Nadzwyczaj
sobie cenili łóżko
I
osiem godzin każdy z nich spał.
A
gdyby spali tak po pół doby,
Kto
by ich czyny opisał, kto by?
Już
kilku bardzo uczonych gości,
(każdy
z nich masę tytułów ma)
Twierdzi
od dawna, iż w bezsenności
Kryje
się właśnie to źródło zła.
Argumentuję
w sposób dość ścisły:
Kto
nie śpi – ten ma głupie pomysły.
Cezar
i Borgia, Neron i inni
Kiedy
zostali zmorzeni snem,
Jak
te baranki byli niewinni,
I
tacy słodcy jak miód lub dżem.
Jeśliby
dłużej i częściej spali,
Mniej
by zdziałali w tej krwawej skali.
Kto
śpi nie grzeszy – jak bardzo ładnie
Ujął
to kiedyś nieznany człek.
Kto
śpi – nie pije, kto śpi – nie kradnie,
Śpiąc
również trudno podrobić czek.
Proszę
uchylić więc to mniemanie,
Że
brzydką rzeczą jest długie spanie.
Chyba,
że właśnie jest... zebranie..
To skąd to u mnie ziewanie?
Zródło: "Pixabay.com |
Odrzucam niedotlenienie i brak snu.
Eureka!
Zaraziłam się od wnuka. W nocy słabo spał, przeżywał dzisiejsze swoje imieniny oraz jutrzejszy wyjazd z rodzicami na wakacje nad morze.
Jestem osobą empatyczną. To moje neurony lustrzane z płata czołowego dają bodziec do naśladowania ziewania wnuka.
To mnie podbudowało.
No i nie jestem psychopatą :)
No i nie jestem psychopatą :)
Ostatnio naukowcy wysnuli teorię, że psychopaci, prawdopodobnie... nie zarażają się ziewaniem. Założeniem jest, że nie wykazują się z reguły empatią.
Naukowcy z Baylor University zwerbowali
135 studentów i zmierzyli ich osobowości pod kątem cech
psychopatycznych. Następnie poddali ich zaraźliwemu eksperymentowi
ziewania.
Ci, którzy uzyskali wysoką ocenę w
skali psychopatycznej, znacznie rzadziej zarażali się ziewaniem.
W poprzednich badaniach ziewanie było
powiązane z empatią. Na przykład w jednym badaniu dzieci z
autyzmem rzadziej zarażały się ziewaniem(...) Niemowlęta też nie reagują na ziewanie innych przed 4 rokiem życia, dopiero po osiągnięciu większej świadomości emocjonalnej.
Naukowcy sugerują, że w ich
eksperymencie można grać empatią, ponieważ psychopaci mają
tendencję do jej braku.
To nie znaczy, że jeśli ktoś nie
ziewa, to musi być psychopatą. To tylko intrygujący objaw ludzi,
którzy nie reagują na emocje innych ludzi."
Źródło: INSIDER Catching
someone's yawn is linked to empathy, and psychopaths are often immune
Oczywiście i psychopaci ziewają, nawet dzieciątka w łonie matki, a nie dopiero po ukończeniu 4 roku życia. Ziewają również zwierzęta.
Mowa jest o reakcji na ziewanie innych, tzw. "zarażanie się" ziewaniem.
Mowa jest o reakcji na ziewanie innych, tzw. "zarażanie się" ziewaniem.
Jak to jest z tym "zarażaniem:?
A może to mit?
Realizatorzy popularny programu Discovery Channel - Pogromca mitów - dokonali doświadczenia na największej próbie w swojej działalności, bo aż na 50 osobach. Okazało się, że bez stymulacji ziewało 25% badanych , natomiast ze stymulacją "zaraziło się" ziewaniem 29 % badanych osób.
Na tę zarazę nie ma jeszcze żadnej szczepionki.
Całe szczęście, że to niegroźna zaraza.
Jeżeli już sami ziewacie, bo znudziłam Was swoim postem, a jest już późno ( kończę ten post o 22.10, to nie pozostaje mi nic innego, jak zacytować Grzegorza Turnaua i Magdę Umer:
"(...)Kiedy kleją ci się oczy
To już mówić nie ma o czym
To już trzeba tylko spać
Płynąc w kolorowym niebie
I odpocząć ciut od siebie
Żeby rano znowu chętnie wstać(...)"
Śpiewa Magda Umer i Grzegorz Turnau