Jeśli słyszano przez wieki zawodzenia pod oknami przy blasku księżyca, to było nic innego, jak tylko: cicha canzona śpiewana pod oknem (wybranki), będąca szkatułką miłości zakochanego mężczyzny.
art by Carl Spitzweg |
art by Carl Spitzweg |
Całe szczęście, że z okna nie wychylała się wówczas kobieta w słusznym wieku i nie była to wybranka serca, wykrzykując:
"Agnieszka, dawno już tutaj nie mieszka...!!!"
art by Carl Spitzweg |
Czasem, gdy zabrakło talentu muzycznego, recytowano romanse swoje lub innych poetów.
Poeci niejednokrotnie w trudnych warunkach te romanse płodzili.
The Poor Poet (Biedny poeta) art by Cari Spitzweg |
Canzony śpiewane były nawet wówczas, kiedy zakochany wiedział, że jest na straconej pozycji, jak w piosence z Kabaretu Starszych Panów "Pod twoim oknem".
Pod twoim oknem co nocy stoję-
przybłęda z dzielnic sytych boureois.
Dokoła szumi swym niepokojem
twoja dzielnica, dzielnica zła.
Pod twoim oknem blade rumianki –
gwiazdki strącone w lamentach ros,
a w twoim oknie – na tle firanki –
widzę twój profil i mój zły los.
Pod twoim oknem krążą oprychy –
pod twoim oknem pijacy klną.
Więc ty nie słyszysz canzony cichej,
co jest szkatułką z miłością mą.
Pod twoim oknem – gościa pod pachę
prowadzi dziwka na zmięty koc,
nad twoim oknem – księżyca majcher,
którym mi grozi przedmiejska noc.
Na twoim oknie cień twój lirycznie
z drugim spleciony w miłosny fresk,
a ja tu stoję, a ja nie krzyczę
i tylko za mnie gdzieś wyje pies.
Pod twoim oknem nożem dostanę
i wcale serca nie będę krył.
A potem potknie się o mnie ranek
i facet, który u ciebie był.
Pod Twoim oknem - Wiesław Michnikowski - YouTube
Autorzy : tekst Jeremi Przybora, muzyka: JerzyWasowski
W wieku XX - tym, też chyba byli tacy romantycy, bo przecież skąd powstałaby taka przyśpiewka dla maszerujących kompanii wojskowych czy harcerzy na obozach, śpiewających "pod nogę":
Trzy godziny mokłem,
Pod twoim oknem,
Z góry na mnie padał deszcz.
Buty przemoknięte,
I ubrania zmięte.
Czy ty luba o tym wiesz?
Pozostały tekst tej przyśpiewki ma różne wersje, najczęściej przyśpiewek weselnych, których wybaczcie, nie zamieszczę, bo działają na mnie jak "czerwone sukno na byka".